Forum smierc Strona Główna smierc
smierc i umieranie
 
 POMOCPOMOC   FAQFAQ   SzukajSzukaj   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Homoseksualizm - wydzielone z blog ;)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez 11k
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
freelaw



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 155
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 13:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nina2 napisał:
Burza w szklance wody.
Najbardziej normalnym (z definicji, bo najpowszechniejszym) zachowaniem seksualnym jest autoerotyzm.
Z drugą osobą – to już relacje społeczne. Z jaką (wiek, płeć) i czy towarzyszą temu najsilniejsze emocje czy bez – to całkowicie indywidualne. Także czy się pragnie dożywotniego związku czy jednorazowej przyjemności. Ja się tam do innych nie wtrącam.

Problem chyba w naszych oczekiwaniach czy potrzebach.

Czy ktoś tu mówił o częstości występowania (normalności)?

Czy ktoś mówił że to nie całkowicie indywidualne?

Jeśli ktoś prezentuje taką a nie inną postawę i nie krzywdzi innych, to to jest całkowicie indywidualne. Nie znaczy jednak że nie można sobie podyskutować o tej postawy przyczynach i skutkach, co?

Jeśli ktoś powie co myśli o czymś co robię lub myślę to od razu się wtrąca?

W takim razie swoim ostatnim postem w "blogu ;)" wtrącasz się w życie 11k.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklama






Wysłany: Nie Sty 09, 2011 13:23    Temat postu:

Powrót do góry
freelaw



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 155
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 13:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nina2 napisał:
A gdzie się niby mylę?
Wrzucacie wszystko do jednego worka:
"każdy gadal o czym innym
jak zwykle w życiu rodzinnym" (Boy, Słówka)
seks, emocje, uwarunkowania społeczne, indywidualne obciążenia i fantazmy –
więc nic wam z tego nie wyjdzie. Najwyżej zdefiniujecie tylko swoje aktualne postawy.


Dyskutujemy. Akurat to co piszesz - seks, emocje, uwarunkowania społeczne, indywidualne obciążenia - to wszystko się ściśle wiąże.

Nic nie wyjdzie? Bo nie dojdziemy do porozumienia? Pewnie nie dojdziemy. Ale choćbyśmy tylko zdefiniowali swoje aktualne postawy i uzasadnili, to już jest coś.

Dla mnie poznanie przeciwnej i uporządkowanie własnej. Może to też coś dla kogoś, kto czyta? A może trafi cokolwiek do jednego z nas z rozumowania drugiego?

Czy bierzesz to wszystko jako wtrącanie się, próbę zmienienia, moralizowanie?

Jeśli tak - to płytko aż dziw, Nina, wybacz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Nie Sty 09, 2011 14:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

freelaw napisał:

Czy bierzesz to wszystko jako wtrącanie się, próbę zmienienia, moralizowanie?

Nic takiego nie napisałam. (Chyba że ty tak odbierasz. )
Ja proponuję parę punktów widzenia, z jakich możecie rozpatrzyć temat. Tj seks, emocje, uwarunkowania społeczne, indywidualne obciążenia. Także fantazmy erotyczne są tu bardzo ważne, to od nich zależy nasze dorosłe życie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2121
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Czw Sty 20, 2011 21:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

freelaw napisał:
Z tego, co odczułem na temat h. mogę powiedzieć, że przedstawił mi się on jako zastępcze ujście dla energii seksualnej w przypadku kiedy z takich czy innych powodów są trudności, lub brak możliwości w nawiązania relacji z płcią przeciwną, jednak tylko relacja z płcią przeciwną może przynieść prawdziwe spełnienie w tym zakresie. Nie jestem homoseksualistą ale można powiedzieć, że "nachylałem się" w tym (tak jak w innych) kierunku eksperymentalnie. Do tego czasu o h. nie myślałem nic. Czy można więc powiedzieć, że połknąłem czyjeś wierzenia? Przedstawiam to jako swój wniosek, jeśli ma mi zostać wykazana ignorancja, niech tak się stanie. Ale..

Oczywiste jest, że organy płciowe zostały stworzone w celu prokreacji. Czy gdyby tego celu nie było, seksualność istniałaby w ogóle?


czy jestes w stanie wyczerpujaco opisac na czym polega spelnienie w relacji z plcia przeciwna?
choc zaczynalem w zoroastrianskiej rodzinie to jestem silnie przesiakniety gnostycyzmem
wciaz przygladam sie w praktyce swoim pogladom na seksualnosc w ogole, na radosc zycia, na kwestie czystosci/nieczystosci itd. by lepiej zrozumiec jak gnoza mnie uksztaltowala i rozwijac sie dalej

zasadniczo mozliwosc spelnienia w relacjach rozpisalbym na poziomy, choc to podzial arbitralny
spelnienie na poziomie fizycznym jest jaknajbardziej mozliwe w relacjach homoseksualnych i pewnie setek milionow homoseksualistow nie trzeba do tego przekonywac
jesli chodzi o poziomy emocji to tez nie widze zadnego problemu
w duzym stopniu postrzegamy swojego zyciowego partnera ponad jego fizycznoscia, czy plcia
tak jak dzieci postrzegaja rodzicow bez rozrozniania ich plci

na wyzszych poziomach duchowych tez nie widze zadnego problemu
relacje pomiedzy ludzmi na tych poziomach sa niezwykle rzadkie nawet w wieloletnich malzenstwach
obrazujac to przez teorie gier/transakcji trzebaby narysowac aspekt duchowy osoby kontaktujacy sie z aspektem duchowym drugiej osoby, a posiadanie jakiejs duchowosci wcale takie oczywiste nie jest
mowiac prosto do tanga trzeba dwojga

argument, ze ubieranie tej relacji w rytualy ma swiadczyc o jej istnieniu uwazam za kolejna manipulacje
instytucja chrzescijanskiego malzenstwa ze stwierdzeniem: 'co Bog zlaczyl, czlowiek niech nie rozdziela' jest wlasnie taka manipulacja
Chrystus nie udzielal slubow; w jego czasach rozwod bralo sie podobnie jak wciaz to jest w wielu krajach arabskich; sa tereny gdzie mozna to zalatwic jednym smsem

KK zgubil sie w uswiecaniu lona Maryi, pochodzenia Jezusa, swietosci malzenstwa, przesuwaniu momentu kiedy powstaje czlowiek itd.
tworzy hurtowo swietosci, a pozniej jako posrednik w ich dostarczaniu zgarnia prowizje
wlasnie ma byc beatyfikowany JPII juz zwany patronem pedofili

co nam zostalo?
zostaly poziomy energii subtelnych

oszczedze Wam wnikania w fizyczne szczegoly relacji m/m i opisow zahaczajacych o seks
jest jednak sporo regol, stereotypow i uwarunkowan w swiecie gejow i tzw. biseksualistow odnoszacych sie zwlaszcza do seksu analnego
do przemyslen na ten temat ostatnio sprowokowal mnie wlasnie chlopak
faceci lubia nadawac etykietki innym facetom: aktywny, pasywny itd.
w tutejszej telewizji pociesza sie chlopakow, ktorzy dajmy na to w wieku 20 lat jeszcze nie zdazyli wszystkiego sprobowac; wysyla sie ich na szczegolowy kurs technik analnych

przeanalizowalem sprawe pod katem emocji i energii
jestesmy spoleczenstwem stadnym stad naturalnym jest wystepowanie chierarchii pomiedzy osobnikami; przeklada sie to tez na seks
zwykle to dominujacy partner jest strona aktywna
rozni ludzie moga przy tym realizowac rozne swoje potrzeby i odreagowywac kompleksy co owocuje calym bogactwem postaw i zachowan obejmujacych rozne rodzaje fetyszy itd.

ja formalnie jestem kontynuacja poprzedniego kobiecego wcielenia
nie przeszedlem etapu czyszczenia, nie wcielilem sie normalna droga przez brame lona
w pewnym sensie ukradlem to cialo
wynika to z tego, ze nie bylem w stanie wcielic sie normalnie, co zaklada ujawnienie sie pasji
w momencie wcielania byla tylko jedna osoba, ktora mogla we mnie wzbudzic pasje, ukochany, utracony maz
urodzilem sie wiec probujac go odnalezc
byc moze przy tym wszystkim wyksztalcil sie u mnie homoseksualizm, bo zdazylem juz wrocic do naturalnej dla mnie fizycznej plci meskiej

jesli ktos sledzil moje wspomnienia to moze pamieta, ze kobiece cialo, jego wybor, tez bylo efektem tesknoty za rodzina i wewnetrznego konfliktu pomiedzy gnostycka natura, a tym pragnieniem
mialem tez wczesniej nieprzyjemne doswiadczenia z homoseksualizmem i seksualizmem w ogolnosci, ktore tylko wzmacnialy moje gnostyckie podejscie i rzutowaly nawet na moje biezace zycie


myslac o postawach gejow w seksie i analizujac swoje doswiadczenia dostrzeglem, ze moja wlasna skomplikowana natura objawiala sie na rozne sposoby
tak samo moi partnerzy dopasowywali sie do mnie

jesli chodzi o energie subtelne, a wiec wszystko to co dotyczy tego swiata, ale nie lezy w zakresie tego co fizyczne, w tym siedem energii skladowych kundalini, to plciowosc czlowieka ma sie tak do nich, ze czakry z nimi zwiazane zasadniczo zwykle obracaja sie w tak zwana prawidlowa/prawa strone u mezczyzn i w strone odwrotna u kobiet
odnosze sie tu do faktu, ze bardzo wiele zjawisk w fizyce wykazuje swoja niesymetrycznosc i prawoskretnosc
tak samo jak regula prawej dloni w elektromagnetyzmie tak tez np. w chemii odnajdujemy, ze syntezujac niektore zwiazki mogace wystepowac w wersjach 'prawych' i 'lewych' (-skretnych) niezaleznie od katalizatorow wystepuja ogromna tendencja do powstawania wlasnie prawych wersji
kosmos ma pewien uprzywilejowany kierunek

nie wiem dokladnie od czego zalezy kierunek obracania sie czakr u konkretnego czlowieka i zasadniczo ma to znaczenie marginalne, ale zauwazylem dawno, ze moi partnerzy czesto maja przynajmniej czesc czakr 'przekreconych', zwlaszcza 2., 3. i 4.
im wiecej i trwalej przekreconych czakr, tym moja relacja z tymi facetami byla stabilniejsza i dluzsza
ktos musial byc kobieta lol :)

spotykalem sie kiedys z chlopakiem utalentowanym ezoterycznie, choc wypierajacym sie tego, przy ktorym z kolei to mnie czakry przekrecaly sie na druga strone
wystarczylo miec seks 4-6 razy dziennie i od razu mialem pare czakr obroconych

z ciekawostek ekspertem od rozpoznawania takich stanow byla kotka, z ktora kiedys mieszkalem
miala zwyczaj siadac na kolanach i jesli ktos mial 'kobiece' czakry to uruchamial sie jej odruch szukania piersi; probowala ssac

na poziomie czakr (1-7) ludzie miedzy soba sa wiec jak dwa plomyki swiec
strumienie energii nie sa czyms trwalym; swiat stwarzany jest w kazdym momencie
o ile wiec fizycznie jestesmy podzieleni na plcie, to energetycznie podzial ten jest efemeryczny
uczucie istniejace pomiedzy ludzmi jest silniejsze niz energie zwiazane z ich cialami

swiat, w ktorym zyjemy konczy sie jednak na 10. poziomie, a dopiero od 11. sa zaswiaty
istnieja jeszcze trzy poziomy energii powyzej kundalinii, ktore organizuja swiatpoziomy 8., 9., 10., czyli duchowe

poziom 10. to poziom energii zycia
przechodzac przez brame lona ulegamy pasji wspoluczestniczac w laczeniu sie podzielonych wzgledem plci energii rodzicow
ukazuje sie wizja kopulacji i istnienie u nas podstaw do pasji wtraca nas z powrotem w swiat fizyczny; rodzimy sie, bo nie uwolnilismy sie od przywiazan; objawiaja sie one poprzez podstawowa emocje - pozadanie

z tych trzech duchowych energii, poziom 10. nie jest podzielony wzgledem plci
na tym poziomie umieszczone sa tez nasze najglebsze duchowe predyspozycje i zadania
zstepujac z zaswiatow przechodzimy w dol najpierw nabierajac energii zycia, ktora jest mieszanka energii zycia od obu rodzicow, jak rowniez misje na zycie zwiazana z calym naszym duchowym dziedzictwem
idac w dol poziom 9. jest ogolnie zwiazany z karma ponad wcieleniami; nawet dochodzac do niego, czyli juz z otwartymi czakrami, majac przerobione podstawowe kwestie przywiazan, pasji, emocji itd. wciaz zostaje nam bagaz karmy nagromadzonej niezaleznie od naszego wcielenia
itd.

nie musze chyba dodawac, ze poziomy wyzsze od 10. zwiazane z egzystencja poza fizycznym swiatem rowniez nie sa uwiklane w zaden sposob w podzialy wzgledem plci

szukajac wiec gdziekolwiek tego spelnienia w kontakcie kobiety z mezczyzna zaczynam podejzewac, ze moze chodzic wylacznie o dwie drogi: poprzez splodzenie potomstwa, albo poprzez dopasowanie fizyczne
nie rozumiem przy tym dlaczego mielibysmy byc zakladnikami fizycznosci
Jezus w apokryfach Tomasza mowi, ze kto poznal ten swiat poznal trupa
siegajac po troche glebsza interpretacje chodzi o to, ze ten swiat jest wtorny, jest iluzja
tym czym powinnismy sie przejmowac nie jest on sam, ani wszelkie jego reguly, ale nasze zycie w szerszym, pozafizycznym aspekcie

tutaj musze wspomniec, ze piszac notke utracilem spora jej czesc na skutek problemu z komputerem (windows 7 lubi u mnie sie czasem zatrzymac, gdy komputer chodzi dlugo)
mialem juz podobne przypadki, gdy zbyt bardzo rozpisywalem sie o poprzednich wcieleniach jak wlasnie teraz

freelaw napisał:
Zachowania zwierząt nie są wyznacznikiem tego, co zdrowe. Poza tym, czy to, że delfin łatwiej "wróci" do heteroseksualizmu nie znaczy raczej po prostu, że wróci kiedy może, albo kiedy zda sobie sprawę, że może?

delfin gej uprawia seks z delfinami plci zenskiej tylko jesli nie ma mozliwosci uprawiania seksu z tymi plci meskiej
delfiny nie sa w stanie myslec o swoich potrzebach seksualnych w dosc swiadomy sposob, by moc podejmowac decyzje o swojej orientacji seksualnej

wynika to z prostego faktu, ze generalnie delfiny sa gorzej rozwiniete jesli chodzi o rozwoj ich samoswiadomosci niz ludzie, a ci sami nie sa w stanie podejmowac decyzji dotyczacych ich wlasnej orientacji
jest to wpisane tak gleboko w nature czlowieka, ze wszelkie towazystwa psychologiczne i psychiatryczne sa zgodne, ze o zmienianiu orientacji mozna mowic tylko niszczac wszystko co zwiazane jest z aktualna orientacja, czyli ogromna czesc osobowosci czlowieka zwiazana z jego doswiadczeniami, rozwojem
musialoby wiec chodzic o cofniecie sie, wciaz nie wiadomo jak daleko, i tworzenie osobowosci czlowieka od nowa
wykonanie zbrodni na czlowieku bez zadnych jasnych przeslanek, ze orientacja homoseksualna jest czyms nieprawidlowym

istnieje piramida potrzeb
u jej podstaw sa potrzeby fizyczne, wyzej potrzeby emocjonalne, jeszcze wyzej duchowe

wlasnie wykazalem temu ostatniemu chlopakowi, ze wszystkie jego relacje z kobietami opieraly sie co najwyzej na zaspokajaniu potrzeb fizycznych
nagle dotarlo do niego, ze nie ma mowy, by utozsamial sie z byciem biseksualista, skoro nie ma mozliwosci stworzenia pelnej relacji emocjonalnej z kobieta w stopniu rownym, w jakim jest w stanie ta relacje miec z facetem
wazniejsza jednak jest kwestia tego, ze zrozumial, ze nigdy nie bedzie szczesliwy z kobieta, to z kolei zmusza go do zastanowienia sie nad mozliwoscia zbudowania szczesliwego zycia z facetem, w co nigdy nie wierzyl

jego pierwszy chlopak z czasem wyrosl z etapu, na ktorym w seksie chodzilo tylko o jego wlasna zabawe i poznal jedna dziewczyne, pozniej kolejna, wzial slub, zalozyl rodzine
on sam, by bawic sie w rodzine musialby na tym etapie pozostac

jesli robienie heteryka z geja ma wygladac tak jak ten proces, w ktorym na drodze przemyslen dochodzi sie do konkretnych wnioskow na temat wlasnej seksualnosci(co jest elementem dojzewania), tylko odwrocony, by kwestie utozsamienia, stosunku do innych, wiary w relacje itd. przepracowywac na heterycka strone, to czy nie jest to tylko budowanie zycia na wymyslach, wyobrazeniach i wmowieniach? tak jak dla wielu religii podstawa sa zaklamane dogmaty? czy to o to chodzi?

czy te wszystkie osoby, ktorym sie wmawia, ze tak nalezy maja w zyciu cierpiec przez caly ten proces i na koniec jesli sie nie powiedzie popelniac samobojstwo?
bo jesli nie uda sie zbudowac takiego zaklamanego systemu wierzen, ktory by sie sprawdzal jaka szansa na radosc w zyciu pozostanie takiej osobie? odchodzac od rzeczywistosci na ile da sie unikac cierpienia egzystencjalnego?

freelaw napisał:
Jeśli Bóg stworzył gejów, to stworzył też ludzi w różny sposób kalekich. Czy powiedział, że to jest dobre? Oczywiście, każdy człowiek "jest dobry" w tym sensie że, myślę, można powiedzieć, że Bóg cieszy się z istnienia czy kocha każdego. Wszystko też służyć może celom, z których nie zdajemy sobie sprawy i każde postępowanie może przynieść owoce których się nie spodziewamy. Czy to jednak znaczy, że ogólnych prawideł dotyczących życia człowieka po prostu totalnie nie ma?


prawidla dotyczace czlowieka poznaje przez cale zycie; szczegolnie intensywnie dzialo sie to przy okazji NDE i medytacji bliskich smierci
to ja majac nakladzona do glowy katolicka papke odnosnie boga, mistyki, relacji z bogiem itd. musialem krok po kroku weryfikowac i wiele odrzucac z tego
dokladnie 7 lat temu zdobylem sie na bezposredni kontakt z bogiem poczatkowo szukajac jeszcze posrednika, az w koncu dochodzac do poziomu odpowiedzialnosci, by wziasc to na siebie
wieksza czesc poznawania go to uswiadamianie sobie, ze bog nie gniewa sie, boska natura jest we wszystkim

ze zdecydowaniem i pewnoscia mozna mowic tylko o sprawach, ktore poswiadczylo sie swoim zyciem
mozna probowac mowic tak o milosci
nigdy jednak nie wolno mowic, ze bog ma taki, czy inny plan, czy zamysl odnosnie swiata
swiat jest, a rozne niezrozumiane mechanizmy, ktore podpinamy pod boga dzialaja na roznych jego poziomach

nie urodzilismy sie tylko, by plodzic sie dalej
nie zyjemy tylko, by cieszyc sie zyciem
jakim prawem wiec mozemy oceniac sprawy, ktore ksztaltuja nasze zycie?

zamiast pytac, czy homoseksualizm jest 'normalny' lepiej pytajmy, czy chcemy by taki byl?
czy Ty freelaw chcesz swiata bez gejow?
chcesz swiata bez chorob?
swiata bez konfliktow?
swiata bez kar karmicznych?
swiata bez wszelkiego rodzaju zaburzen?

komu sluzylby taki swiat?


wierzac w reinkarnacje przyjmuje, ze zyje sie na tym swiecie tak dlugo, az jest sie w stanie spojzec na niego z tej samej perspektywy jak boska, czyli bez jakiejkolwiek negacji
tak dlugo jak istnieje w nas sklonnosc do negacji, tak dlugo poswiadczamy soba sens swojego zycia w tak niedoskonalym swiecie
swiadczy to tez o naszym potencjale do rozwoju
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Pią Sty 21, 2011 03:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli napisałam powyższe, to nie po to żebyście przeszli na privy, tylko może byście coś napisali konkretniej, a nie tylko lubię / nie lubię, i obrona przed różnymi zarzutami.

Na czym polega i jak to wyglądało w różnych kulturach – łatwo mogę znaleźć. Chodzi mi o to, co tu i teraz.

Też, jak freelaw, widzę w h. "sex na odczepne". Niedojrzałą formę ludzkiej seksualności. Wśród małp h. występuje w gromadzie młodych samczyków, bo samice, zajęte przez samców alfa, są dla nich niedostępne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2121
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Pią Sty 21, 2011 14:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co sprawia, ze sex postrzegany jest jako cos tak bardzo waznego?
jako cos mistycznego, wielkiego?
cos w czym mamy sie spelniac, do czego dorastac, sprawdzac sie duchowo?

po NDE sex dla mnie nie istnial
nie wiem jak dlugo trwalo moje NDE, od paru minut, gdzies do 2 godzin
tego typu doswiadczenia opisuje sie jednak jako dokladajace lat do tego co sie przezylo
nikt, kto wyszedl pomiedzy najwyzsze poziomy nie wraca z nich bez wielkiej przemiany

spotkalem sie wczoraj z fragmentem komentarza, w ktorym ktos pisal, ze wcielajac sie mamy mozliwosc ujzec blysk najwyzszej swiatlosci, co otwiera nam droge do nauki milosci
czasem przedstawia sie to jako zaprogramowanie, ktore skutkuje poczuciem glebokiej wewnetrznej tesknoty, ktora staramy sie nasycac przechodzac przez kolejne poziomy rozwoju az do wyksztalcenia umiejetnosci bezwarunkowej milosci
przynajmniej sa ludzie, ktorzy tak to czuja
(moze ciekawy dla kogos bedzie film Angry inch)


ogolnie wole nie wchodzic w tematy genezy homoseksualizmu
nie trzeba byc geniuszem, by zauwazyc, ze u bardzo wielu homoseksualistow (ale nie wszystkich) zyciowe historie sa zaburzone w kwestii relacji z jednym z rodzicow lub jedna z plci
przyczyny moga lezec z rozciaganiem sie kwestii problemow z samoakceptacja i samoidentyfikacja na relacje z innymi ludzmi
moze tez chodzic o wspolne karmiczne przyczyny jednego i drugiego

ogolnie wg moich badan nie jest regula, ze jesli ktos jest gejem, to pewnie ma to zwiazek z poprzednim wcieleniem (okolo 2/3 to swierzynki, przy udziale swierzynek w populacji na poziomie 85%)
za to ciekawa obserwacja bylo odkrycie, ze indywidualna czestosc wystepowania gejow z otwarta czwarta czakra czterokrotnie przewyzsza ta czestosc u kobiet w ogolnosci

geje statystycznie sa bardziej zdolni do milosci niz kobiety, ktore nieco przescigaja mezczyzn

od mlodosci traktowalem homoseksualizm nie tyle jako tylko problem, ale tez jako wyzwanie
bycie gejem w zaleznosci od srodowiska i spoleczenstwa wymusza wyksztalcenie sie pewnych umiejetnosci
czasem absolutnie nie mozna pozwolic, by ktokolwiek sie dowiedzial, czasem otwiera to droge ku zupelnie innemu zyciu

ja dostalem swoja aktualna prace w Organizacji zasadniczo dzieki temu, ze jestem gejem
jesli chodzi o mezczyzn to prawie nie zatrudniamy heterykow i ma to swoje uzasadnienia

bycie gejem zmusza do bardziej aktywnej postawy w spoleczenstwie
inni zabraniaja ci okazywac uczucia publicznie wiec juz od poczatku musisz sie uczyc je sledzic i kontrolowac
przyklady mozna mnozyc

homoseksualisci sa wentylem bezpieczenstwa dla spoleczenstwa
sa wskaznikiem napiec i procesow w nim przebiegajacych
w ogolnym rachunku niemal w kazdej spolecznosci zwiekszaja szanse na przezycie ogolu, stymuluja rozwoj
jesli wszyscy w spoleczenstwie mysla i czuja tak samo, to tez popelniaja te same bledy, za ktore moze zaplacic cala spolecznosc

czy odkryto by Ameryke, gdyby wszyscy marynarze mieli zony i dzieci?? czy staloby sie to rownie wczesnie?


wracajac jednak do tematu:
dlaczego sex homoseksualny ma byc ten gorszy?
wykazcie co poza prokreacja jest takiego szczegolnego w seksie heteryckim?

geje statystycznie bardziej dbaja o wyglad, czesciej sie myja, maja wieksze penisy, uprawiaja sex dluzej i czesciej
to jest ten 'sex na odczepne'?

znalem jedna prawdziwa monogamiczna pare gejow
gdy sie poznali jeden mial 17 lat, drugi byl 6 lat starszy
od pierwszych dni oboje mieli pelna akceptacje i wsparcie swoich rodzin; zadnych naciskow na potomstwo (matka mlodszego, gdy sie dowiedziala urodzila sobie jeszcze jedno dziecko sama)
nie wiem czy wciaz sa razem, ale byli dla mnie dowodem, ze ta odczepnosc w seksie nie bierze sie z nikad, ale jej zrodla leza w spoleczenstwie

moj szef jest ze swoim partnerem juz przynajmniej kilkanascie lat
nie nazwalbym tego pojsciem na latwizne


jesli ktos ma mi sprzedac seksualizm w wydaniu heteryckim to niech postara sie o udowodnienie kozysci jakie on ze soba niesie
o oczywistych jak mozliwosc posiadania dzieci nie ma co wspominac

u mnie osobiscie byl to jeden z elementow do przerobienia
w zyciach splodzilem 3 dzieci: pierwszego nigdy nie widzialem, choc spotkalem jego syna, pozostale dwa zmarly z zimna w wieku 5 i 6 lat
nie planuje miec wiecej dzieci
nie jestem w stanie ani zapewnic im odpowiednich genow, ani odpowiedniej opieki, ani dosc uwagi, ani nie widze potrzeby i mozliwosci stworzenia relacji z ich ewentualna matka, ktora bylaby spolecznie akceptowana
w dzisiejszych czasach 'obrony rodziny' wszystkie dzieci zyjace w rodzinach niepasujacych pod obrazek narazone sa na szykany chocby ze strony rowiesnikow
im biedniejsza rodzina tym wiecej problemow z zapewnieniem dziecku bezpiecznego i tolerancyjnego srodowiska

jesli chodzi o kwestie dopasowania fizycznego to zawsze traktowalem seks jako cos tak intymnego, ze podleglego wyzszym emocjom i uczuciom
znam osobiscie pare emerytow, w ktorej jeden z facetow jest trzy razy ciezszy od partnera
uwazalem, ze najpierw nalezy sie dobrac mentalnie i emocjonalnie, a kwestie fizyczne uloza sie same
owszem jakosc seksu w pewnym stopniu zalezy od parametrow partnera, ale nigdy nie uznalbym tego za glowny czynnik w jego wyborze
kierowanie sie seksem w wyborze osoby, z ktora chce sie spedzic jakis kawalek zycia to swietna droga do frustracji

bedac z Kruszynka w tantrze doszlismy do takiego etapu rozwoju, ze wplywalem mentalnie na jego podniecenie tylko bedac w tym samym pomieszczeniu
moment naszego wspolnego dojscia niewiele mial wspolnego z tym co dzialo sie fizycznie, byla to raczej zabawa samymi energiami

jako zdeklarowany gej po naszym rozstaniu sie zwiazal sie z dziewczyna, dlatego, ze zaden poznany facet nie byl w stanie wejsc z nim w podobna relacje
z desperacji wszedl wiec w cos zastepczego


w moim zyciu kwestie duchowe przewijaly sie tak intensywnie, ze argumenty na kozysc fizycznego dopasowania pomiedzy meskimi i zenskimi organami uwazam za niepowazne
bo niby kim jestesmy w pierwszej kolejnosci? cialem z, cialem bez?

z jednej strony otaczam sakrum kazda relacje w ktora wchodze niezaleznie od tego jak dlugo trwa
nie sluzy ona tylko mojej zabawie itd.
z drugiej strony mam swiadomosc jak bardzo ulotne sa ludzkie zwiazki
czasem partner umiera i kierowanie sie mysleniem o powtornym spotkaniu sie po smierci jest zwykla mrzonka
mamy zycie do przezycia i nawet jesli ktos nazwie to oportunizmem to milosc jest miloscia, tym co laczy, a nie tym co dzieli
po smierci choc wciaz mozemy byc obciazeni karmicznie i z pewnymi tendencjami zwiazanymi z seksualnoscia, nie powinnismy przenosic przywiazan
nasza droga wiedzie ku swiatlosci, w ktorej to wszystko odpada
bedace tak blisko nas w rozwoju istoty nazywane przewodnikami, czy aniolami sa juz bezplciowe


co wiec moze mi dac kobieta, czego nie da mi facet?
oboje moga mi dac cialo do r..nia i nie widze tu wielkiej roznicy, ot tylko fizycznosc tak bardzo ulotna
emocje? energie?
czego moge chciec lub potrzebowac od kobiety?
tluszcz zawarty w wydzielinie pochwy zmniejsza produkcje testosteronu
sperma zawiera silne enzymy i antybiotyki oraz tez energie przenoszona jeszcze tylko przez krew
to ta energia jest zaczatkiem zycia, lacznikiem z rodzicami, wzorcem wlasnej ponadfizycznej tozsamosci

wszelkie relacje pomiedzy ludzmi sa tylko relacjami pomiedzy ludzmi
jako gnostycy nigdy nie szanowalismy ich szczegolnie
moga byc dobrym wstepem, ale to co sie liczy to nasza relacja z boska czescia w nas samych
rozpoznajac ja w sobie, rozpoznajemy ja w innych, rozpoznajemy swoje pochodzenie, nawiazujemy kontakt z boskoscia w ogole

w aspekcie duchowym oswieceni jestesmy zawsze
w aspekcie mentalnym musimy szukac zrozumienia, az przypomni nam sie kim jestesmy
w aspekcie fizycznym rzadko szukamy oswiecenia wciaz zyjac na Ziemi; zrozumienie calosci naszej kosmicznej egzystencji jest juz progiem do absolutu
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Pią Sty 21, 2011 23:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

11k napisał:

co sprawia, ze sex postrzegany jest jako cos tak bardzo waznego?
jako cos mistycznego, wielkiego?
cos w czym mamy sie spelniac, do czego dorastac, sprawdzac sie duchowo?

Pytania retoryczne...
Mów o sobie, może Ty tak spostrzegasz. Ja już słyszałam i (od Shivy):
"Sex? – Highly overwritten."
A "dorastać, spełniać się" itp (czyli: rozwijać) mamy wszędzie, nie tylko akurat w seksie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Pią Sty 21, 2011 23:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

11k napisał:

po NDE sex dla mnie nie istnial

No, nareszcie coś konretnego.
Pytanie: JAK DŁUGO? I DLACZEGO?
Bo w tej chwili widzimy, że wpadłeś w stare schematy, przyzwyczajenia, uwarunkowania... (Obrazem: mucha w sieci.)

Pytam, bo i mi, gdy wyższe czakramy otwarte, następuje wprost odłączenie bodźców z ciała i jego (ewentualnych) potrzeb (tj głód, pragnienie, sen, seks).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 00:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

11k napisał:

co sprawia, ze sex postrzegany jest jako cos tak bardzo waznego?

Odpowiedź:
Bo tylko czakram seksu się łatwo otwiera u wszystkich (chodzi o przekazanie życia).
Ze akurat seks jest taki ważny – dotyczy to tych co jeszcze nie znają otwarcia wyższych czakramów. Dla nich to żywioł, którego nie mogą opanować. Ale i oni nieraz wolą miłość od czystego seksu tj bodźce stymulujące otwarcie wyższych czakramów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2121
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Sob Sty 22, 2011 02:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nina2 napisał:
11k napisał:

po NDE sex dla mnie nie istnial

No, nareszcie coś konretnego.
Pytanie: JAK DŁUGO? I DLACZEGO?
Bo w tej chwili widzimy, że wpadłeś w stare schematy, przyzwyczajenia, uwarunkowania... (Obrazem: mucha w sieci.)

Pytam, bo i mi, gdy wyższe czakramy otwarte, następuje wprost odłączenie bodźców z ciała i jego (ewentualnych) potrzeb (tj głód, pragnienie, sen, seks).


wpadlem w stare schematy, ale w podobnych sytuacjach staram sie reagowac adekwatnie do tego jaki jestem teraz i jakie sa moje mozliwosci postrzegania i oceny
okazuje sie, ze wszystko sie zmienilo
nie potrafie odnalezc sie pomiedzy tymi ludzmi
nie potrafie zrozumiec ich braku rozumienia podstawowych spraw egzystencjalnych
szanuje ich problemy, ale nie potrafie zrozumiec dlaczego tak kiepsko sobie z nimi radza owladnieci nimi

brzydzi mnie ich zepsucie
to nie ich zachowania ich psuja, choc czesto maja na koncie dosc wstydliwe rzeczy, ale ich postawy w nich
mozna zrobic to samo i pozostac bardziej czystym, z lepsza karma
wystarczy wyzbyc sie pychy, zawisci, gniewu, nienawisci, nadmiernego pozadania itd.
wystarczy pozostac soba, w nieskonczonej radosci istnienia
ja jednak mam dwa aspekty i raz eksploruje jeden, raz drugi, oni uwiezieni sa w swej klatce, w swoim ludzkim swiecie
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Pon Sty 24, 2011 03:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To PO CO tam z nimi siedzisz i czego tam szukasz?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Pon Sty 24, 2011 03:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

11k napisał:

ogolnie wole nie wchodzic w tematy genezy homoseksualizmu
nie trzeba byc geniuszem, by zauwazyc, ze u bardzo wielu homoseksualistow (ale nie wszystkich) zyciowe historie sa zaburzone w kwestii relacji z jednym z rodzicow lub jedna z plci


Szkoda, akurat to mnie teoretycznie interesuje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 05:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

11k napisał:

geje statystycznie bardziej dbaja o wyglad, czesciej sie myja, maja wieksze penisy, uprawiaja sex dluzej i czesciej
to jest ten 'sex na odczepne'?
(...)
nie planuje miec wiecej dzieci
nie jestem w stanie ani zapewnic im odpowiednich genow, ani odpowiedniej opieki, ani dosc uwagi, ani nie widze potrzeby i mozliwosci stworzenia relacji z ich ewentualna matka


No właśnie, to hetero zakładają dynastie i rodziny, gromadzą dobra, podtrzymują gatunek... My bezpotomnie wymrzemy. Ze związków nie hetero- nie wynika nic prócz miłego towarzystwa.
Tam seks służy do posiadania dzieci, związania się razem by, wspólnie opiekując się potomstwem, dorastać przez całe życie.
Zycie geja najczęściej samotne, i nawet jeśli związek, to jałowy. Nie ma tam opieki nad młodszymi.
Ot, odrzuty ewolucyjne.
Przyznaję, że w życiu geja jest dużo śmiechu, zabawy, brak obciążeń rodzinnych i odpowiedzialności za innych. Całe życie w formie społecznie niedojrzałej, młodego samczyka przed założeniem rodziny. Być może bycie gejem jest też odpowiedzią natury na tłok i przeludnienie? Bo zachowania homoseksualne zdarzają się nawet wśród stłoczonych szczurów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2121
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 14:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

odrzuty ewolucyjne??
a moze wlasnie wyzsza forma rozwoju?
dorastac cale zycie zmieniajac pieluszki, nianczac, wychowujac?

moj chlopak dotad uwazal sie za biseksualiste
ostatniej nocy w czasie seksu powiedzial: moze jednak jestem gejem
to juz drugi biseksualista, ktorego naprostowalem

dla niego wybor pomiedzy byciem z kobieta, a byciem gejem to wybor pomiedzy latwym, spolecznie akceptowanym zyciem, a zyciem w ciaglym zagrozeniu samotnoscia, bez mozliwosci odfajkowania swojego rozwoju przez zajecie sie swoimi dziecmi i zarabianiem na nie i bez mozliwosci zaprogramowania i przekazania im swoich wlasnych pytan, brakow oczyszczen itd.

wiemy, ze zycie nie jest wieczne, i ze kiedys przyjdzie nam zastanawiac sie ile w jego czasie zrobilismy, co osiagnelismy, ile wspielismy sie wyzej
majac dzieci mozna sobie powiedziec, ze bylismy zajeci nimi, przekazalismy wszystko dalej
w swiadomy i nieswiadomy sposob sprawiamy, ze czesto dzieci sa bardzo podobne do nas; wprogramowujemy im swoje leki, fobie, stereotypy, metody postepowania, radzenia sobie z emocjami

bycie heterykiem to pojscie na latwizne
oranie roli, by wydala owoc itd.

dlaczego tak wielu mlodych ludzi jest przerazonych wizja swojego homoseksualizmu?
czy nie przeraza ich, ze zamiast stac sie trybikiem w spolecznej maszynie powielania i przekazywania dalej, maja jednoosobowa role i jednoosobowa odpowiedzialnosc za swoje zycie?

mamy uwalniac sie od przywiazan, a czymze jest zakladanie rodziny i rodzenie dzieci?
heterycy szukaja dopelnienia dla swojej spolaryzowanej energii
czy bycie bardziej neutralnym nie jest wyzszym stopniem rozwoju?
jak wielu gejow zyje samotnie po prostu nie potrzebujac nikogo? jak wielu nie potrzebuje sie dopelniac nikim? jak wielu zblizylo sie do energetycznej neutralnosci przynaleznej raczej aniolom?
jak wielu angazuje sie w seks szukajac tylko zaspokojenia fizycznych potrzeb nie majac innych?

ja nigdy nie czulem sie ani kobieta, ani mezczyzna
nigdy nie wspolidentyfikowalem sie w pelni ani z kobietami, ani z mezczyznami, ani z gejami
musialem rozbudzic sie, by wiedziec czym jest pelnia i musialem stworzyc sobie role, by z tej pelni moc wejsc miedzy ludzi
niewiele juz mnie podnieca
nie szukam juz utraconego kiedys meza po zapachu, w szczuplych chlopakach o jednym, tym samym imieniu
nie szukam przezyc powielajacych te, ktore zapamietalem jako przyjemne

dalej jednak mam pewne wzorce estetyczne, mam potrzeby fizyczne, pragne bliskosci, pragne radosci we dwoje
pragne naprawiac w innych to co dopiero przestaje u mnie bolec

nie ma inni - ja
jest osobowosc ktora aktualnie wladam, ktora konstytuuje istnienie innych
mam wplyw na to, z jakiego poziomu energii bedzie operowac moj umysl
lubie drugi (czakra 2. - przyjemnosci), lubie czwarty (4. - milosci), lubie trzeci i szosty, czasem dziesiaty

moja droga wiedzie ku poziomowi, na ktorym nie bedzie juz seksu
sam zaskoczony jestem, ze to az tak daleko
w swej wolnosci wybieram taki sposob dzialania i taki obszar jaki chce
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
freelaw



Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 155
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Sty 25, 2011 17:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

11ksiezyc napisał:

czy jestes w stanie wyczerpujaco opisac na czym polega spelnienie w relacji z plcia przeciwna?


Jeśli miałbym się pokusić o wyjaśnienie, to drążyłbym to, co powiedział Osho o tym, że mężczyzna nosi w sobie głęboko wizerunek, jakby matrycę kobiety, i jak chodzi o intymny związek natury erotycznej, nikt i nic mu kobiety nie zastąpi. Każda inna konfiguracja może co najwyżej w jakichś aspektach, w jakimś stopniu to miejsce wypełniać. Tak jak pisałem, odczułem dosłownie jak to miejsce wypełnia moja była dziewczyna w miejsce mojej matki. Nigdy nie poczułem żeby wypełnił je (albo mógł wypełnić) mężczyzna, choć miałem, wydaje mi się, bardzo bliskich przyjaciół. To po prostu nie to i nie wydaje mi się żeby inni mężczyźni w głębi duszy byli inni. Wydaje mi się, że tak już po prostu jest - to prawo natury.

To spełnienie to nawet chyba nie to samo, co seks, chociaż na pewno seks jest ważny. Być może chodzi bardziej o to spojrzenie jakim obdarza cię kobieta, kiedy wiesz że cię wybrała i że to nie było przypadkowe. Jak kobiety wybierają?

Mnie kojarzy się to z mężczyzny chęcią (lub jej brakiem) na odłączenie się od pierwotnego środowiska i wyruszenie w świat, swoją własną, "autorską" aktywność i odnalezienie się w nim. Kobiety instynktownie interesują się mężczyznami, którzy są do tego skłonni, którzy czują w sobie jakiś rodzaj misji, pasji, których zajmowanie się nią interesuje bardziej niż osobista wygoda i bezpieczeństwo. A krok w kierunku takiego życia nie obywa się bez bólu, ale to jedyne, co warto, to pełnia życia.

Kobieta więc patrzy, wybiera i tak afirmuje to co w tobie najdroższe i wspiera cię w zachowaniu i rozwijaniu tego. Zbliżacie się do siebie i w pewnym momencie czujesz że tworzycie całość, jedność przy zachowaniu indywidualności. Ona to ty a ty to ona.

W oczach mędrców Niebo jest mężczyzną, a Ziemia kobietą;
Ziemia chroni to, co spada z Nieba.
Gdy Ziemi brak ciepła, to Niebo je zsyła;
gdy utraciła swą świeżość i wilgoć, Niebo je przywraca.
Niebo krząta się pilnie jak małżonek dla dobra swej małżonki;
A Ziemia krząta się koło domu: dogląda porodówi niemowląt, które rodzi.

Uważaj Ziemię i Niebo za obdarzone mądrością, bowiem spełniają pracę mądrych istot.
Jeśli ta para nie czerpie rozkoszy od siebie nawzajem,
to czemu szuka siebie jak para kochanków?
Jak - bez Ziemi - ma kwitnąć kwiat i drzewo? Cóżwtedy dałaby woda i ciepło Niebu?
Jak Bóg włożył pragnienie w serce mężczyzny i kobiety po to, by zachować świat przez ich związek.
Tak też zaszczepił każdej części istnienia pragnienie innej części.
Dzień i Noc są pozornie wrogami, jednakże oboje służą jednemu celowi:
Kochają się wzajemnie, aby doskonalić swe wspólne dzieło.
Gdyby Noc nie obdarzała Człowieka bogactwem, wówczas Dzień nie miałby nic do rozdania?".


Nie wydaje mi się żeby w h. to było w taki sam sposób możliwe w.

Piszesz o zaburzonej relacji z jednym z rodziców, ja też myślę że to się ściśle wiąże. Brak bazowej jakiejś relacji z rodzicami zwiększa myślę wydatnie prawdopodobieństwo że człowiek będzie homoseksualny. Można by próbować to przypisać brakowi akceptacji z jaką dziecko się prawdopodobnie spotka ze strony rodziców którzy się dowiedzą o jego skłonnościach, ale myślę że zasadniczo to nie działa w ten sposób.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklama






Wysłany: Wto Sty 25, 2011 17:16    Temat postu:

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez 11k Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

smierc  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group