Forum smierc Strona Główna smierc
smierc i umieranie
 
 POMOCPOMOC   FAQFAQ   SzukajSzukaj   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

energia jader

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez 11k
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2120
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Sob Paź 27, 2007 07:19    Temat postu: energia jader Odpowiedz z cytatem

Nina ostatnio zasugerowala temat jader
zasadnioczo to Ona jest tym bardziej zainteresowana, ale sprobujmy porozmawiac o jadrach :)

ogolnie bylem ezoterykiem i o ile nie przestalem nim byc, to teraz jakos nie ma to znaczenia
stad byloby dziwne gdybym dzielil swiat na fizyczny, niefizyczny itd.
wg mojego systemu kazdy system prawd/podzialow jest arbitralny
jesli ktos chce sobie wierzyc w istnienie materii i nieprzekraczalnosc praw materialnego swiata, niech sobie wierzy, ale wspolczesnie nawet fizyka odkrywa, ze materia jest tylko takim twardszym rodzajem energii silnie powiazanym z czasem

od lat czterdziestych umiemy w sposob planowy rozbijac jadra fizycznych pierwiastkow i zgodnie ze wzorem E=mc^2 zamieniac materie w energie
byl to spektakularny krok w dziejach nauki
troche mniej glosnym krokiem bylo udane stworzenie z czystej energii materii (ktora jednak okazuje sie nietrwala)

skoro wiec jednak w druga strone czegos brakuje, to co uwalnia sie przy rozbijaniu jader?

w ogolnym opisie materia i znane nam rodzaje energii dziela wspolna nature - sa roznymi gestosciami lub czestotliwosciami wibracji
co jednak z miejscem i rola informacji?
wspolczesna fizyka zaczyna traktowac informacje jako jeden z rodzajow energii
np. da sie wyliczyc dolna fizyczna granice zuzycia pradu przez procesor komputera na podstawie ilosci przeprowadzanych przez niego obliczen
mamy wiec entropie odniesiona zarowno do zjawisk termodynamicznych jak i do swiata informacji

zasadniczo z czegos, co nazywam wielka wizja, a czemu towazyszylo sporo ponadmaterialnych efektow wiem, ze swiadomosc ma nature ekspansywna, ma wiec sporo wspolnego z entropia
o ile swiatowi nauki jeszcze bardzo duzo czasu zajmie opisanie wszystkich aspektow oddzialywan fizycznych, to my mozemy pokusic sie o pewne gdybania

czy to nie przypadek, ze slonce, najwiekszy i najblizszy nam reaktor termojadrowy jest jednoczesnie centrum zainteresowania wielu religii?
jaki wplyw moga miec przeprowadzane przez czlowieka operacje syntezy i rozbijania jader pierwiastkow?
czy przy operowaniu tymi "nizszymi" rodzajami energii nie uwalniaja sie wyzsze jej rodzaje, ktorych naukowo nie potrafimy badac?

i wracajac do ezoteryki
energie subtelne to takie, ktore wymykaja sie naukowemu opisowi
trudnosc polega na tym, ze sa czyms z pogranicza swiata "czystych ideii" i swiata materialnego
zalicza sie do nich rozmaite pola energetyczne, promieniowania i obiekty (np. mysloksztalty)
energia jest wszystko to co ma potencjal dokonywania zmian
energie ze swiata materialnego to takie, ktore maja potencjal dokonywania zmian w swiecie materialnym
energie subtelne jednak na swiat materialny moga, ale nie musza wplywac, a zalezy to od ich zrodla i od obserwatora
energie w swiecie materialnym maja otwarty ciag przyczynowosci; o ile same w sobie nie istnieja w czystej formie, a jedynie w postaci potencjalowosci obiektow nimi obdarzonych, to przynajmniej da sie wskazac te obiekty jako nosniki energii
(ogladamy swiat makroskopowo)

energie subtelne zasadniczo nie moga istniec w oderwaniu od swojego zrodla dlatego, ze zaden materialny nosnik nie jest w stanie przeniesc calosci potencjalu takiej energii (zasadniczo nie potrafimy ogladac swiata z zewnatrz ukladu)
jej zrodlem jest swiadomosc i tylko "inna" swiadomosc moze w pelni odebrac taka energie
mowiac wiec o energiach subtelnych mowimy o interakcjach swiadomosci pomiedzy soba i ich ew. rzutowaniu na swiat materialny
by byc scislym, to nawet pojecie czasu troszke zmienia znaczenie w kontekscie energii subtelnych

czy jest to poziom duchowy? jeszcze nie
ezoteryka jest cieniutka linia oddzielajaca swiat materialny od swiata duchowego
wystarczajaco cienka, by stac sie pomijalna dla ludzi zainteresowanych praktyczna duchowoscia

poziom duchowy jednak rzadzi sie swoimi prawami (niemozliwosc istnienia dwoch jednakowych symboli i mozliwosc rzutowania jednego symbolu wielokrotnie na rzeczywistosc fizyczna)
poziom duchowy to poziom postrzegania swiata ponad matrixem jako calosci, jako jednego uniwersalnego zrodla, ktore mozna na nieskonczone sposoby interpretowac
swiat materialny widziany z poziomu duchowego jest wlasnie taka interpretacja wg. zalozonych kryteriow tzn. ja interpretujacego-obserwatora

laczac to razem dochodzimy do wnioskow:
ezoteryka i zwiazane z nia energie subtelne nie opisuje praw swiata materialnego i nie zawiera sie w nim, ale jest z nim zwiazana dlatego, ze dotyczy fluktuacji i mechanizmow rzutowania sie "prawdziwej rzeczywistosci" na swiat materialny
jest wiec zwiazana z szeroko rozumiana entropia w swiecie fizycznym oraz mechanizmami przebiegania jego zjawisk, w tym z uplywem czasu

rozchodzenie sie fenomenow energii subtelnej nie polega wiec na tym, ze umysl, czy swiadomosc je generujaca wplywa nimi na materialny swiat i ktos inny moze to zaobserwowac kozystajac ze zmyslow podlaczonych do tego fizycznego swiata, ale polega na tworzeniu zmian na poziomie ponad matrixem, ale ponizej poziomu duchowego, czyli na poziomie samego generowania sie zludzen matrixa
mowiac prosto czlowiek tylko przekazuje innym ludziom, ze maja zmienic filtry w swoim postrzeganiu
to swiadomosc odbiorcy koncowego odtwarza informacje zapisana np. w mysloksztalcie
wszelkie proby "udowadniania", ze ezoteryka nie trzyma sie rzeczywistosci sa bezcelowe dlatego, ze z zalozenia to odbiorca ma pelna wladze nad tym co odbierze
jedyne co robi nadawca to manipulowanie przy mechanizmie entropii, a konkretnie skupianie swiadomosci na wybranym obiekcie nie istniejacym w swiecie fizycznym
ezoteryk nie wplywa bezposrednio na swiat, ale wplywa na rozklad prawdopodobienstw wydarzen tak, by otrzymac pozadane ich skutki

swiat materialny dazy do jaknajwyzszego poziomu entropii, tzn. do zwiekszania sie liczby mozliwych sposobow rozdzialu energii
energia promieniowan moze tworzyc coraz bardziej skomplikowane i "ciezsze" czastki, a te moga tworzyc wiazania, krysztaly itd.
jedne energie moga zamieniac sie w inne, ale ostatecznie wszystko ma dazyc do chaosu
gdy jednak wezmie sie pod uwage, ze wszystkich rodzajow energii jest znacznie wiecej i ze nie wszystkie tak jak "czyste informacje" znajduja swoje odzwierciedlenie/swoja interpretacje w swiecie fizycznym to wszystkie rownania fizykow nabieraja nowego znaczenia
mozliwe staja sie reakcje o stalej lub ujemnej entropii
entropia calosci moze rosnac, ale w tym entropia swiata fizycznego moze malec
w miare rozszerzania sie ilosci informacji "duchowej", wyzszego, ponadmatrixowego poziomu, na planie fizycznym ilosc materii moze sie zmieniac/malec lub jej uporzadkowanie moze rosnac

Kartezjusz szukal lacznika pomiedzy swiatem ducha i swiatem materii
swiat ducha mial poprzez jakis organ w mozgu wplywac na swiat materii
nie udalo mu sie, bo oba te swiaty stanowia jednosc
idee ze swiata duchowego poprzez furtke swiadomosci (najwyzszego poziomu swiadomosci) kreuja swiat fizyczny jako swoje komplementarne odbicie
kierunkiem wszystkich zmian w swiecie jest wzrost entropii calego tego ukladu, a mozliwosc wystapienia fluktuacji ujemnych w fizycznej czesci entropii warunkowana jest odpowiednim zageszczeniem swiadomosci
tzn. iloscia przepuszczonej pomiedzy poziomami swiata energii

zakladajac, ze kazda materialna czastka posiada jakas elementarna porcje "swiadomosci", ktora jest zdolnoscia do zwiekszania entropii, to manipulujac budowa materii mozemy manipulowac ta zdolnoscia transformowania energii, ktora jest do niej przypisana
przeksztalcanie energii wyzszych w nizsze(o wyzszej entropii) powinno byc niczym wiecej jak przyspieszaniem procesu, ktory i tak sie dzieje i moze skutkowac dziwnym zachowaniem sie tak powstalej materii(delta entropii fizycznej zblizona do delty entropii calkowitej), a przeksztalcanie energii nizszych, bardziej fizycznych, w wyzsze moze prowadzic do uwalniania sie "swiadomosci", ktora dotad pilnowala ich wzrostu(duza roznica delt)

poniewaz nie ma lepszej i gorszej materii, to co ew. mogloby sie uwolnic mogloby... no wlasnie, wplynac na to, jak ludzie postrzegaja swiat
a poniewaz najblizszym fizycznemu poziomowi jest poziom ezoteryczny majacy pewny zwiazek z sama fizycznoscia, to zasieg tego wplywu podlegalby prawom fizyki tzn. odleglosci i czasowi

czyli wg. rozwazan teoretycznych ezoteryczno-mistyczno-kosmologicznych mozliwe jest stworzenie urzadzenia zmieniajacego poziom swiadomosci ludzi o czesciowo przewidywalnym zasiegu
takim zasilaczem moglaby byc bomba rozszczepiajaca jadra pierwiastkow..

drugim wnioskiem jest, ze o ile materia i obiekty duchowe powiazane sa ze soba nieznanymi prawami w ktorych kluczowym elementem jest elementarna swiadomosc z najwyzszego poziomu(kreacyjna) to mozliwe jest wplywanie zarowno na jedne jak i drugie skupiajac swiadomosc
istota o takiej swiadomosci odznaczalaby sie ogromna moca kreacji i bylaby transcendentalna

podaje tu oczywiscie tylko kierunki rozwazan; konkretne implikacje i realizacje sa rzecza wtorna
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Reklama






Wysłany: Sob Paź 27, 2007 07:19    Temat postu:

Powrót do góry
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Nie Paź 28, 2007 01:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

LOVE, o ile sobie przypominam, ja tylko, zaraz...

więc, porównałam nasze krótkie spotkania w realu do dwóch naładowanych energią kosmiczną cząsteczek – wymienią olbrzymią ilość energii i zaraz je na nowo rozrzuca w przeciwnych kierunkach. (Rozwijamy sią wciąż, "nosi nas" i nie umiemy tworzyć stałych związków, LOL.)
Charles teraz próbuje tworzyć osadę dla swoich, lecz tam każdy niezależny, na swoim terenie; tylko w pobliżu. (W pobliżu znajduje się też Bost – centrum ścisłego odosobnienia dawniej kierowane przez Lamę Gendyna.) Mi "mandala 5 Dyani-Buddów" podpowiada, że spotkanie 5-ciu może być bardziej stabilne.

Karma-Ling się rozleciał. Zresztą klasztory i centra buddyjskie są budowane " w gwiazdę", modelem pszczelego roju: jedna królowa jak jeden oświecony mistrz i wokół usługujące pszczoły. A gdy komuś "coś migło", oczy zaczynały mu błyszczeć i dyskutował z Lamą jak równy z równym – wylatywał. Dawniej protestowałam, teraz widzę, że oczywiste. "Nie ma dwóch tygrysów w tej samej dżungli!"

Wizyty "Wysokich Lamów" (Jacques Brosse, Lama Norbu, Ringu Rimpocze) trwają krótko, lecz zawsze ładują ośrodek wysoką energią. Wymiana następuje na poziomie mistrzów jak i wśród ludzi, co im powarzyszą.

Każdy jest, gdzie jest. "Za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem". Cechą materii jest także inercja, odporność na wytrącenia z wygodnej równowagi spoczynkowej. (A wg prawa Newtona równa się sile, co jej stan próbuje zmienić. ) Każdego z nas odciąga "10 000 rzeczy" i odrzuca nas od medytacji, i mamy różne nieprawidłowe przyzwyczajenia...
"Duch ochoczy ale ciało mdłe." Inercja i czas.
(Lecz Czas "Mahakala" trzyma w pysku samsarę? Jest Panem Samsary. A "10 000 rzeczy to w niej przecież? )

Mówiłam też, że na to przyspieszenie, co wszędzie obserwujemy, "oświecenie dla wszystkich", sekty, zainteresowanie rozwojem duchowym itp zbliżanie się "trzeciego Kościoła", Kościoła Ducha Sw. z proroctwa Joachima da Fiore z 1200 – ma wpływ (oprócz psychodelików ogólnie dostępnych) także zwiększenie radioaktywności. Przecież każdy dziś dostaje na łeb tyle, co dawniej tylko na szczyty Himalajów z kosmosu dochodziło. A ogólan radioaktywność podłoża stale wzrasta – od pierwszych wybuchów jeszcze przed naszym narodzeniem. Kumuluje się. Jak przy każdej zmianie środowiska: nieliczne mutacje przeżyją, większość padnie.
Po Czernobylu pełno raka wszędzie, a ja mam "wewnętrzną pewność" (której na zewnątrz nie udowodnię, no bo jak? "fakty psychiczne" KW) że ta panika z okazji Czernobyla, przerażenie i wymuszona "medytacja na temat śmierci" – miała znaczący udział w moim, kilka miesięcy potem, oświeceniu. Przetransformowałam emocje prawidłowo – użyłam psychicznej energii do rozwalenia czakramu.

Ale – miliony padna, przeżyje czasem jeden mutant. Nadmiarowość natury. Natura właśnie działa takimi skokami. "Teoria katastrof" w ewolucji i w matematyce.

Pisałam też , że analogicznie do radioaktywności, pandemia AIDSa też wpływa na rozwój duchowy, gdyż tysiące ludzi są teraz w przymusowej "medytacji na temat śmierci" (co każda religia uważa za najlepszy kop w dupę i przyspieszenie w rozwoju duchowym.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2120
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Nie Paź 28, 2007 02:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie zapominajmy o konsumpcjonizmie
w Polsce wkracza na poziom drugi, ale na zachodzie mamy juz poczatki 3 poziomu
(konsumpcja 1dobr, 2uslug, 3wartosci duchowych)
po wojnie bedzie duzo ludzi o otwartych umyslach, chcacych czegos wiecej

a odnosnie narkotykow: jesli ktos glupi to bierze
nigdzie w Europie nie zuzywa sie wiecej kokainy niz w moim miescie
maja tu specjalne wersje kokainy i heroiny dla dzieci

i rzeczywiscie otwieraja gorne czakramy, a konkretnie to tylko 5. i 6.
im nizszy czakram, tym wazniejsze jest uporzadkowanie spraw, ktore maja na niego wplyw, by moc poradzic sobie ze sprawami z wyzszych
czyli cpuni zawsze koncza zawaleni problemami, do ktorych nie dorosli
np. ktos z nieupozadkowanymi emocjami przypomina sobie bolesne przezycia z poprzednich wcielen, albo ktos widzi rzeczy, ktore nie mieszcza mu sie w wyobrazni

ja od 7 lat ledwo nadazam z wciaz nowymi i nowymi sprawami i napewno nie chcialbym nic przyspieszac

narkotyki totalnie zaburzaja prace czakramow zmuszajac do bardziej prymitywnego dzialania
daja przedsmak tego co bedzie sie miec po przepracowaniu wszystkich zanieczyszczen, ale tez wystawiaja po tym rachunek
trudno harmonijnie dorastac duchowo jesli sie gwalci swoje postrzeganie i wyrazanie sie i wyrabia nawyk zastepowania pracy nad napieciami w sobie prosta ucieczka w stymulanty
czego tak mozna sie nauczyc?
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Nie Paź 28, 2007 02:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czego nie zdazylam wkleic:

O czym jeszcze? Ze wszechświat składa sie z energii, materii i INFORMACJI – słyszałam przebąkiwania jeszcze będąc na studiach. ("Tao fizyków" wtedy wyszło?) Przykład: Biblia i książka telefoniczna mogą mieć tę samą ilość liter, stron i wagę. Różnią się uporzadkowaniem, a to – zauważy tylko i odczyta jakaś świadomość. INFORMACJA – nie jest ani materią ani energią (więc czymś trzecim) . Umiemy mierzyć, jak czas (czas w sekundach, informację w bitach) – lecz nie umiemy podać definicji, co to jest.
Po prostu my tak spostrzegamy wszechświat. Ktoś inny widzi inaczej?

A jeszcze – że "obiektywna" prawdy nie istnieje i sam fakt obserwacji wpływa na doświadczenie – to na poziomie cząstek elementarnych częste. Przecież nawet życzenie sali studentów wpływa na szykość rozpadu promieniotwórczego pierwiastka! (Doświadczenia w USA i we Fr.) Czy to telekineza czy zawsze tak jest? Kto określi? Granice tu rozmyte.

Zmianę materii w energię widzieliśmy,w drugą stronę nietrwała? Nobel ma czas połowicznego rozpadu pół godziny? Gdzieś czytałam, że po przekroczeniu jakiejś wyższej liczby atomowej (130? 150?) sztucznie uzyskane transuranowce mogą być znowu trwałe. Tylko na razie energii do wytworzenia ich nie ma.
A to, że obie formy (tzn materię i energię) można przekształcić w świadomość, czytałam w opowiadaniu SF pt "Fabryka Absolutu" Karela Capka (1890-1938), pisarz czeski. Zmarł zanim energię atomową odkryto, więc w opowiadaniu w elektrowni spalano węgiel, ale aż do anihilacji, by śladu materii nie zostało. Wydzielał się wtedy czysty Absolut, czy Duch, czy Podstawa Istnienia. (Reszta opowiadania jest kontunuacją pomysłu: pielgrzymki, cuda, wojny religijne... )
Ciekawa sprawa z tą prekognicją pisarzy, czy może i innych, lecz tylko pisarz zapisał wcześniej więc pisany ślad został. Czytałam, że ktoś 2 lata wcześniej opisał katastrofę Titanica. A Capek w innym opowiadanku z 1911 pisze o "czarnych dziurach" w których znika materia. (Hm, w 1915 Eistein sformułował ogólną teorię względności, potem Schwarzschild rozwiązał teoretycznie, w 1939 Oppenheimer, lecz idea ta nie wywołała dużego zainteresowania aż do lat 60. Zainteresowanie nią wzrosło z chwilą odkrycia pulsarów w 1967 roku. Tuż po tym John Wheeler zaproponował nazwę czarna dziura. )

Tyle Capek. Jonathan Swift w "Podróżach Guliwera" opisuje 2 księżyce Marsa, których za jego życia jeszcze nie odkryto. A nawet to, że jeden z nich kręci się w przeciwną stronę.

Ja sama znalazłam u Dicka opis "gorączki marsjańskiej" co wychudza ciało a u Disha w "Obozie koncentracyjnym" wprost opis jak AIDS wpływa na psychikę (w książce była mowa o eksperymentach wojskowych z syfilisem, co wprawdzie skraca życie lecz daje genialność.) "Camp concentration" wyszedł w 1968, pierwsze doniesienia o nowej nieznanej chorobie w USA – 1978. Prekognicja?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2120
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Nie Paź 28, 2007 03:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no przeciez pisalem, ze to Ty nadalas temat LOL
ja nigdzie sie z tym nie spotkalem
tylko pamietam jak moja zona mowil, ze naukowcy robia pierwiastki, ale one sa nietrwale, bo 'brakuje aniolka, ktory by je pilnowal - swiadomosci w nich'
mam tu na mysli syntezy pierwiastkow o pierwszych pozycjach w archaicznej tablicy Mandelejewa
syntezy z czystej energii lasera

nie znamy wszystkich pierwiastkow w przyrodzie
neutrino wg naukowcow dociera ze slonca do ziemi dzieki ujemnej entropii

lapiemy powoli boga za reke
nawet w Polsce Rydzyka ma powstac elektrownia jadrowa LOL
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Reklama






Wysłany: Nie Paź 28, 2007 03:23    Temat postu:

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez 11k Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

smierc  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group