smierc

[11ksiezyc]

po polodniu cos sie stalo
nagle ugiely mi sie nogi i przez blisko 3 godziny bylem tak slaby, ze trudno mi bylo oddychac
w tej samej chwili poczuli to tez bliscy mi ludzie rozsiani po swiecie
u mnie bylo to najintensywniejsze
to nie bylo pierwszy raz i nie udaje mi sie tego rozpracowac
mialem poziom energetyczny 98% i stalo sie to w chwili, gdy wspollokatorka czepiala sie przyjaciela, ze nie byl wdzieczny za zalatwianie mu pracy na czarno, gdzie bylby okradany
jedyne co mi wychodzi, to ze byla to forma ataku na mnie nie zwiazana z ta sytuacja
poza fizyczna slaboscia nic sie nie stalo; nie wierze w ataki
wspollokatorka wziela 3 Ketonale i poszla upic sie na dyskoteke; to jej sposob na ciaze; zlo wcielone lol

dobijam do pelni
energetycznie 99%, nerwy zregenerowane na 96%, ogolnie na 95%
zaczynam swiecic i ruszylo mi jasnowidzenie
zaczelo sie od tego, ze o kim nie pomyslalem widzialem date i sposob jego smierci wg obecnych ukladow
mile to nie bylo
zobaczylem troche wydarzen do 8 lat do przodu i troche przyszlosci mojej i mojej rodziny
dzieci, ktore maja sie urodzic i miejsca, w ktorych bede
wielka susze i konflikty, narodziny 11. promienia
wkraczamy w nowa ere i wcale mi nie chodzi o 2012 rok
prawda jednak jest, ze budza sie azteccy mistrzowie i wplyna na losy swiata

kilka godzin temu zgodnie z przewidywaniami otwarla sie 10. czakra u osoby, ktorej smierc ogladam na zywo
oficjalnie wiec otwarly sie zaswiaty i ma umrzec pod koniec 22. maja
jest to zarazem test tego co widze

bola mnie okolice kosci, regeneracja trwa; moze juz nie bede potrzebowal zadnej terapii

dopisane pozniej:
notka trafila w nowy temat, ale poprawie to pozniej

dotarlo do mnie cos zabawnego
gdy ostro zaczalem podnosic sie energetycznie pojawil mi sie pryszcz na czole
nie pomyslalbym, ze to moze byc cos innego
pojawil sie wzgorek dokladnie na srodku czola i cale trzecie oko mi spuchlo
ukrylem to pod wlosami - w co drugim zyciu mam dluzsze lol
myslalem, ze cos sie zbiera pod skora, ale bolalo inaczej niz przy pryszczu, bylo bardziej opuchniete i leciala z tego tylko krew i troche osocza
po paru dniach doszedlem energetycznie do 98% i rozwiazal sie worek z wizjami
dopiero teraz dotarlo do mnie, ze opuchlizna zeszla, zadnego pryszcza nie ma, zszedl tylko maly strupek i trzecie oko mam jeszcze bardziej wrazliwe niz wczesniej
stalo sie to prawie dokladnie rok po wielkim halo
wtedy 6. czakra nie otwarla sie do konca
teraz dopiero, gdy mam zregenerowane nerwy, mam juz 6. czakre calkowicie otwarta
znacznie tez poprawila sie czakra 9. o ponad 20pkt
zakonczyl sie wiec wazny etap w moim zyciu

dopisane jeszcze pozniej:
oslabienie fizyczne bylo objawem tworzenia sie potrzebnych elementow
bol bardzo nasilil sie, ale teraz..
JESTEM ZDROWY
energetyka 100%, nerwy 100%, zdrowie 100%
w tym samym czasie dwie inne osoby wyzdrowialy; jedna zglosila sie po ziola
rok temu choroby wyrwaly mnie z zycia i pogodzilem sie z tym, ze moze nigdy nie wyzdrowieje
to nie byla rezygnacja, raczej smierc wszelkich dazen i bezwarunkowa akceptacja
wtedy wybuchla kundalinii i trwalo rok zanim proces dobiegl konca, ale w rezultacie jestem zdrowy
nikt nie mogl wierzyc, ze to mozliwe, ale taka mialem umowe
dopoki rozwijam sie duchowo - zyje
stalem sie odporny na smierc, pilem z nia herbate
potrzebowalem wyzdrowienia wiec znalezli sie ludzie, metody i okolicznosci
pokonalem dwie smiertelne choroby
zyje, oddycham, chodze
jutro przeprowadzam sie, zaczynam nowe zycie
spisalem to na swiadectwo
zawsze staralem sie patrzec na swiat tak, ze jedyne przeciwnosci jakie istnieja - sa we mnie; inaczej nic bym nie osiagnal
wszystko czego potrzebujemy jest w nas
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy

[Reklama]

[Nina2]

WOW! Gratulacje! (Zatkalo nas...)l

[Nina2]

PS: I wizje masz? i mozesz zobaczyc wiecej niz inni?
Mnie interesuje, jak ja bede umierac...? (Na prv , pls)

[11ksiezyc]

z kazda otwierajaca sie czakra energia troche szaleje i czeste sa wizje
Tobie napisalem dosc..
juz sie uklada
energia utorowala sobie droge przez czolo
rozwijalem sie falami; teraz oficjalnie zakonczyl sie jeden z etapow
mam jeszcze pare spraw z poprzednich zyc do odkrecenia
w 1942 i '43 trzy razy rozmawialem z kims, kto teraz umiera
mam prace nad ewangelia
z duma dziele sie tym kim jestem, bo sam nie mam i nie potrzebuje miec nic
ewangelie opisze jako czesc siebie; pomogla mi ostatnio
Nina, my niczym sie nie roznimy
uparlem sie, ze chce zrozumiec do konca i piekla mnie nie zatrzymaly bym wyrwal tego kawal
kazdemu z nas potrzeba pracy jesli chcemy efektow
nie zlicze bolu ile to kosztowalo
jakbym dopiero sie urodzil w ludzkiej skorze
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy

[Nina2]

Brawo.
Czy przejdziesz w Polsce przez lekarza, sie pokazac?

[11ksiezyc]

chodze regularnie na badania
ponad rok temu pomimo zapalen mialem MRI glowy juz w normie, choc na podstawie opisu objawow chcieli mnie chowac
od dawna radzilismy sobie jako tako z ukladem nerwowym, ale ciagle to nawracalo i pojawialy sie komplikacje
nikt nigdy nie da mi naukowego potwierdzenia, ze kiedys nie dostane zapalenia i moj uklad odpornosciowy nie zniszczy mi nerwow

wcale jeszcze nie czuje sie swietnie; jestem skonany, ale wiem, ze to przejdzie
nerwy zakorzenily sie i potrzeba czasu na ulozenie sie
skorze wystarczy 28 dni, mozg regeneruje sie 15 lat
po prostu zakonczylo sie poszukiwanie terapii; ma juz sie nic nie dziac

pozostaje otwarta kwestia skladu mojej krwi
zwykle dawano mi 3 do 6 mies. zycia i tak od prawie 3 lat
jestem po mutacji wiec wyniki troche klamaly
sam nie wiem jakich sie spodziewac
na pewno zaczely normalniec
uzgodnilismy z moja lekarka, ze wyniki nie sa wazne jesli ktos chce zyc
gdyby leczyli moja krew, zniszczyliby mnie
gdyby wzieli sie za nerwy, zabiliby mnie
ziola na nerwy, to bylo za malo, ale ziola na moja krew zaczely pomagac wszystkim
wspialem sie energetycznie zyjac w polsmierci i tak powstaly ziola stosowne do mojego poziomu; dalszych nie bedzie
rozwijajac sie podnosilem poprzeczke, ale tez dopiero teraz sukces stal sie realny
wyzwania byly do spelnienia tylko u szczytu

moj organizm powinien juz produkowac co trzeba i nie niszczyc sie
zobaczymy
cieszy mnie, ze juz nie musimy gonic tak
no i przestaly sie przepalac zarowki od paru tygodni lol

Nino to nie byl cud, te sa codziennie
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy

[Nina2]

W kazdym razie - ciesze sie!

[lalaszafie]

Czesc, dobrze Cie czytac...ze panujesz nad nieopanowanym przez innych.
Chociaz kazdy jest inny co tu medrkowac.
Nina wyslala mnie do Twojego zagajnika, bo zgadalysmy sie na temat roznych terapii a wlasciwie na temat braku mojego rozeznania na ich temat.
A Ty widze je masz, zatem mam prosbe o oprowadzenie mnie troche jak znajdziesz chwilke dla mnie.
Pokrotkce system nerwowy - przerwanie calkowite rdzenia kregowego na poziomie L1. tak na "dobry " poczatek:)
Pozdrawiam Xox

[freelaw]

Wow no żartujesz chyba.. Zatkało. Brawo.

[11ksiezyc]

dokladnie: kazdy jest inny, niezwykly na swoj sposob
nie mozna dac czegos, czego sie nie ma, o czym zapomina wielu
wszystko co ja mam, to moje spojzenie na siebie, na swiat, na zycie
dziele sie wiec soba
nie ma potrzeby, by komus sie to podobalo, albo, by bylo zgodne z jego spojzeniem
z tego nic by nie wynikalo

dziwne to zycie
nie wiem jednak dokladnie na czym ta niezwyklosc polega
na ostateczna interpretacje kiedys przyjdzie czas, ale wtedy juz raczej tego nie opisze

zmarlem w 2004 roku i dopiero bedac daleko po drugiej stronie zaprotestowalem
moje marzenie, by odzyskac swoje zycie dotad nie spelnilo sie
jeszcze siedem razy umieralem i za kazdym razem mowilem tylko, ze jeszcze nie pora
zhackowalem system, lamie go kawalek po kawalku
jest wiele paradoksow i ukrytych regol
podstawowa, o ktorej pisze, to ze sensem i celem zycia jest uczyc sie kochac
rozwijac wspolczucie, swiadomosc siebie jako czesc wiekszej calosci
umiejetnosc funkcjonowania jako czesc wiekszej calosci
nie ma innych sensow w religiach

wg Huny nie ma telepatii
ale mozna uswiadomic sobie, ze nas umysl nie ma granic
ze pokrywa sie z umyslami innych istot
ze sa jednym
mozna pokochac inne istoty tak, by stac sie z nimi jednoscia
wrocic do zrodel siebie i wszelkiego istnienia
wrocic do jednosci


jestem jednak przede wszystkim czlowiekiem
kims kto wciaz nie moze umrzec
kims, kto musi walczyc by zyc
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy

[11ksiezyc]

http://umieranie.phorum.pl/viewtopic.php?p=10377#10377
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy

[Reklama]