Forum smierc Strona Główna smierc
smierc i umieranie
 
 POMOCPOMOC   FAQFAQ   SzukajSzukaj   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

doswiadczenia, czyli bajanie

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez CM
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
civilmonk



Dołączył: 24 Lut 2007
Posty: 168

PostWysłany: Sob Maj 22, 2010 23:32    Temat postu: doswiadczenia, czyli bajanie Odpowiedz z cytatem

Bajam bo chce zrozumiec moje bajanie. Nikomu nie chce niczego wyjasnic bo to zwykle bajanie.

Drzewiej bywało tak:

1) Siadalo sie do zazen i zgodnie z zaleceniami mistrza skupialo na oddechu z mantra "czysty umysl" i "nie wiem"... Bylo to ciasne. Poczycie napierania wszechswiata na medytujacy umysl gdy umysl skupial sie na koncepcji otoczenia. Bolesne poczucie mentalnego uwierania gdy umysl skupial sie na koncepcji siebie - niby mentalna drzazga w samym sercu psychiki.

2) Czasem nastepowalo pewne przemieszczenie. Nnagle malo parcie otoczenia. Luz byl. Obserwowanie. Bylo to mile. Drzazga zmienila sie w mila poduche. Otoczenie nabralo blasku. Zadowolenie.

3) Kolejne zalecenia mistrza mowily o wykorzystaniu wlasnej karmy do rozpoznania drzazgi. Coz za pozywka dla teoryji wszelakich. Czytalo sie, analizowalo, rozmyslalo czym sie jest i jak sie dziala. Praktyka dlugo stala w miejscu. Drzazga. Napieranie. Czasem skok w wieksza przestrzen. Mila przestrzen.

4) W obliczu kleski teoryji karmicznych rzucilo sie na Big Mind. Pierwsze proby bylo niczym poranna morska bryza narastajaca w wiatr napinajacy wreszcze zagle poznania. Nonseekingmind przyszedl i wyglosil swoja ode do zatrzymania. Nie podazaznie nigdzie bylo skokiek w jeszcze wieksza przestrzen. Blasku pelna. Mila niezwykle. Z czasem wylonilo sie to jako postrzeganie. Piekne postrzeganie tego co jest.

5) Przestalo sie praktykowac. Piekne postrzeganie bylo przeciez wszedzie. Poduszka to tylko dzwignia byla. Nie myslalo sie o tym wiele. Po prostu sie postrzegalo. Refleksje nad tym sie raczej nie przejawialy.

6) Z czasem spowszednialo. Postrzeganie spowszednialo. Bladzilo sie wiec znow troche. Spotkalo sie theravadinow. Pomyslalo sie - znamienne - vipassana / samatha. Model dobry. Refleksje znow ruszyly z kopyta. Madrosci co nie miara. Praktyka byla niczym na poczatku. Oddech. Wdech. I przepychanki wewnetrzne czym mysl ma byc. To tym. To tamtym. Czasami punktem pod nosem sie na dluzej stawalo. I wtedy radosc rosla. Poczucie spelnienia.

7) Zycie troche tez sie skomplikowalo. Generalnie zle bardziej niz dobrze sie dzialo. Doswiadczenie wgladu umknelo. Zaginelo. Mysli tylko szarpaly. Pamietalo sie tylko zalecenie jednego z theravadinow by zamiast jednego wielkiego kroku zrobic serie malych. I wtedy przeczytalo sie nauki Agirosa przez DDN zaprezentowane.

8) Strzalem w dziesiatke byla brama dotyku. Jedno wrazenie. Nieokreslone. Powrocila radosc. Powrocil spokoj. Tylko wrazenie. W pewnym momencie wrazenie sie rozpadlo. Na samo wrazenie i samo jego postrzeganie przez siebie. Mowilo sie wtedy duzo o "tylko to". Tylko wrazenie.

9) Teraz bramy wszystkie "tylko tym" juz byly. Nagle okazalo sie cos niezwyklego. "tylko to" stalo sie "tym". Zostala juz tylko nieskonczona sekwencja postrzegan "wrazenia" i "siebie postrzegajacego".

10) Po jakims czasie kolejny rozpad. Wrazenie sie rozpadlo. Niemozliwe ale jednak. Na coś i myśl. To coś było znacznie subetlniejsze niż myśl. Niczym cień poprzedzający obiekt.

11) I wtedy zostala tylko swiadomosc przejawien. To tego. To tamtego. "Ja", "postrzegam", wrazenie czegos. Wszystko to "bylo". Z chwili na chwile.

12) I nagle sie przerazilo. Stanelo na krawedzi. Skowyt wydalo. Strach pierwotny, zwierzecy. Pazurami zaparlo. Przestrzaszylo sie mozliwosci utraty bezpiecznej wizji "calego siebie" w przyszlosci. Wizji siebie w przyszlosci. Takiej podprogowej pierwotnej wizji towarzyszyl niesamowity realny strach przed utrata tego. Strach jakiego sie jeszcze nigdy przenigdy nie pojawil.

13) I nagle poczulo. Choc to zle slowo. Zrozumialo tez zle. Sproboje opisac. To tak jakby poczuc zapach truskawki przed jej przegryzieniem. Ten zapach to juz praktycznie jest jak truskawka ale przegryzenie jest kropka nad i. Wiec poczulo sie ten zapach. Jest pozytywnie przytlaczajacy. Niczym optymistyczny mlot w twarz. Oczywista oczwyistosc ale jeszcze nie ostateczna bo jest to ciagle wizja chwili nastepnej. Ostatnia mysl we wszechswiecie.

CM
_________________
Blog: http://glosmu.wordpress.com
Blip: http://glosmu.blip.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklama






Wysłany: Sob Maj 22, 2010 23:32    Temat postu:

Powrót do góry
dominikdano



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 706

PostWysłany: Pon Maj 24, 2010 22:47    Temat postu: Re: doswiadczenia, czyli bajanie Odpowiedz z cytatem

civilmonk napisał:
Bajam bo chce zrozumiec moje bajanie. Nikomu nie chce niczego wyjasnic bo to zwykle bajanie.

Drzewiej bywało tak:

1) Siadalo sie do zazen i zgodnie z zaleceniami mistrza skupialo na oddechu z mantra "czysty umysl" i "nie wiem"... Bylo to ciasne. Poczycie napierania wszechswiata na medytujacy umysl gdy umysl skupial sie na koncepcji otoczenia. Bolesne poczucie mentalnego uwierania gdy umysl skupial sie na koncepcji siebie - niby mentalna drzazga w samym sercu psychiki.

Pomieszany umysł początkującego.

Cytat:
2) Czasem nastepowalo pewne przemieszczenie. Nnagle malo parcie otoczenia. Luz byl. Obserwowanie. Bylo to mile. Drzazga zmienila sie w mila poduche. Otoczenie nabralo blasku. Zadowolenie.

Makyo.

Cytat:
]3) Kolejne zalecenia mistrza mowily o wykorzystaniu wlasnej karmy do rozpoznania drzazgi. Coz za pozywka dla teoryji wszelakich. Czytalo sie, analizowalo, rozmyslalo czym sie jest i jak sie dziala. Praktyka dlugo stala w miejscu. Drzazga. Napieranie. Czasem skok w wieksza przestrzen. Mila przestrzen.

Ciągle w tym samym miejscu :)

Cytat:
4) W obliczu kleski teoryji karmicznych rzucilo sie na Big Mind. Pierwsze proby bylo niczym poranna morska bryza narastajaca w wiatr napinajacy wreszcze zagle poznania. Nonseekingmind przyszedl i wyglosil swoja ode do zatrzymania. Nie podazaznie nigdzie bylo skokiem w jeszcze wieksza przestrzen. Blasku pelna. Mila niezwykle. Z czasem wylonilo sie to jako postrzeganie. Piekne postrzeganie tego co jest.

Fale się wygładziły.

Cytat:
5) Przestalo sie praktykowac. Piekne postrzeganie bylo przeciez wszedzie. Poduszka to tylko dzwignia byla. Nie myslalo sie o tym wiele. Po prostu sie postrzegalo. Refleksje nad tym sie raczej nie przejawialy.

Praktyka bez praktyki. Podskórny niepokój.

Cytat:
6) Z czasem spowszednialo. Postrzeganie spowszednialo. Bladzilo sie wiec znow troche. Spotkalo sie theravadinow. Pomyslalo sie - znamienne - vipassana / samatha. Model dobry. Refleksje znow ruszyly z kopyta. Madrosci co nie miara. Praktyka byla niczym na poczatku. Oddech. Wdech. I przepychanki wewnetrzne czym mysl ma byc. To tym. To tamtym. Czasami punktem pod nosem sie na dluzej stawalo. I wtedy radosc rosla. Poczucie spelnienia.

Zewnętrzny bodziec wytrącający z błogostanu.

Cytat:
7) Zycie troche tez sie skomplikowalo. Generalnie zle bardziej niz dobrze sie dzialo. Doswiadczenie wgladu umknelo. Zaginelo. Mysli tylko szarpaly. Pamietalo sie tylko zalecenie jednego z theravadinow by zamiast jednego wielkiego kroku zrobic serie malych. I wtedy przeczytalo sie nauki Agirosa przez DDN zaprezentowane.

Pomocny impuls, który trafił na dobrze przygotowany grunt.

Cytat:
8) Strzalem w dziesiatke byla brama dotyku. Jedno wrazenie. Nieokreslone. Powrocila radosc. Powrocil spokoj. Tylko wrazenie. W pewnym momencie wrazenie sie rozpadlo. Na samo wrazenie i samo jego postrzeganie przez siebie. Mowilo sie wtedy duzo o "tylko to". Tylko wrazenie.

Zawieszenie złudzenia ego odsłania esencję umysłu.


Cytat:
9) Teraz bramy wszystkie "tylko tym" juz byly. Nagle okazalo sie cos niezwyklego. "tylko to" stalo sie "tym". Zostala juz tylko nieskonczona sekwencja postrzegan "wrazenia" i "siebie postrzegajacego".

Nie dwa a jedno w nieustannej totalnej przemianie - Jeden Umysł.

Cytat:
10) Po jakims czasie kolejny rozpad. Wrazenie sie rozpadlo. Niemozliwe ale jednak. Na coś i myśl. To coś było znacznie subetlniejsze niż myśl. Niczym cień poprzedzający obiekt.

Umysł stara się ogarnąć zapamiętane odczucie nieuchwytnego. Na próżno.

Cytat:
11) I wtedy zostala tylko swiadomosc przejawien. To tego. To tamtego. "Ja", "postrzegam", wrazenie czegos. Wszystko to "bylo". Z chwili na chwile.

Nietrwała rzeczywistość jest jak duch - nigdzie nie ma niczego substancjalnego. Nigdzie nie ma nic martwego. Wszystko jest jednym niepodzielnym odwiecznym żywym życiem. Tylko złudzenie "ja" umarło.

Cytat:
12) I nagle sie przerazilo. Stanelo na krawedzi. Skowyt wydalo. Strach pierwotny, zwierzecy. Pazurami zaparlo. Przestrzaszylo sie mozliwosci utraty bezpiecznej wizji "calego siebie" w przyszlosci. Wizji siebie w przyszlosci. Takiej podprogowej pierwotnej wizji towarzyszyl niesamowity realny strach przed utrata tego. Strach jakiego sie jeszcze nigdy przenigdy nie pojawil.

No cóż, prawda, jak powiadał Jezus, wyzwala - to ograniczone staje się bezkresem :)

Cytat:
13) I nagle poczulo. Choc to zle slowo. Zrozumialo tez zle. Sproboje opisac. To tak jakby poczuc zapach truskawki przed jej przegryzieniem. Ten zapach to juz praktycznie jest jak truskawka ale przegryzenie jest kropka nad i. Wiec poczulo sie ten zapach. Jest pozytywnie przytlaczajacy. Niczym optymistyczny mlot w twarz. Oczywista oczwyistosc ale jeszcze nie ostateczna bo jest to ciagle wizja chwili nastepnej. Ostatnia mysl we wszechswiecie.

Nieustanność v nieprzemijanie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklama






Wysłany: Pon Maj 24, 2010 22:47    Temat postu:

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez CM Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

smierc  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group