Forum smierc Strona Główna smierc
smierc i umieranie
 
 POMOCPOMOC   FAQFAQ   SzukajSzukaj   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Księga Świadomości
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez ddn
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2121
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Wto Paź 25, 2011 02:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mylisz sie, zmianom swiadomosci towazysza zmiany w organizmie
potwierdzi cala masa ludzi, ktorzy doswiadczyli dziorki w glowie
udowodniono, ze ludzie wiele medytujacy maja inne poziomy neuroprzekaznikow
stanowi, ktory ezoterycy nazywaja otwartymi czakrami towazyszy rozluznienie miesni; usunieta jest wiekszosc wzorcow emocjonalnych i mentalnych, ktore warunkuja przewlekle napiecia miesni, ktorych doswiadcza wiekszosc ludzi

niewiedza nie jest argumentem w dyskusji
podobnie brak dowodow nie jest dowodem

zyje w roznych rodzajach bolu od 7 lat, choc na pewno nie wiem wszystkiego
wiem jednak jak wybiorczo postrzegamy bodzce
paradoksalnie wiele zalezy od ego - naszego przekonania o sobie; obrazu siebie jaki mamy
w bardziej mistycznych stanach dosc latwo zapomina sie o bolu
kwestia samoutozsamienia sie z cialem

rozwijajac empatie mozna dosc do etapu, gdzie postrzeganie bodzcow wlasnego ciala jest odwolywaniem sie do tylko jednego z mediow; dostepna staje sie swiadomosc tego co dzieje sie poza nim, rowniez w innych cialach

nie spotkalem sie ze stwierdzeniem, ze umysl jest zmyslem
slyszalem natomiast, ze zmysly sa jak okna domu, w ktorym przebywa swiadomosc
dopoki koncentrujemy sie na domu, doswiadczamy poprzez okna zmyslow
rozumiejac, ze dom jest tylko przejsciowym przytulkiem siegamy swiadomoscia znacznie dalej
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Reklama






Wysłany: Wto Paź 25, 2011 02:18    Temat postu:

Powrót do góry
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Wto Paź 25, 2011 04:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chrystus po śmierci na krzyżu uzyskał "przemienione" ciało: przeniknął nim przez drzwi wieczenika a mimo to jadł z apostołami i pozwolił się dotnąć niewiernemu Tomaszowi.
Święta Teresa z Avila lewitowała przed królem i jego dworem. KR-K ma w swoich annałach sprawozdania o lewitacji ok. 300 świętych i błogosławionych.
Ja wierzę we wpływ umysłu na ciało. Zresztą nawet poważne operacje robią pod hipnozą, która usuwa ból. (Nawet hipnotyzer wystarczy, niezależnie od poziomu duchowego pacjenta.)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
dominikdano



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 706

PostWysłany: Wto Paź 25, 2011 06:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Księżycu :)
wiem o tym, że zmiany świadomości, a właściwie długotrwały trening zwany duchowym, który je wywołuje, wywiera wpływ na ciało-umysł, zmiając je dość znacznie, jednak w sposób naturalny, bez cudów. U osób medytujące wiele lat zmieniają się połączenia neuronowe w ich mózgach. To też stwierdzono naukowo.
O czakrach, kundalini itp. zjawiskach nic z własnego doświadczenia nie wiem i nie są one dla mnie priorytetem.
Mogę w nie jedynie nie/wierzyć. Po prostu taki mam umysł - z gruntu racjonalny :)

Możliwe jest też, że ktoś posiadający inny umysł, np. magiczny, może mieć inne doświadczenia.
Jednak są to tylko projekcje umysłu niejako na życzenie.
Według wielu znawców tego zagadnienia umysł tworzy nam taki świat jaki chcemy mieć i wtedy też mamy taki świat w jaki wierzymy.
Umysł ma nieograniczone możliwości kreacji.
Niekiedy wydaje się komuś, że np. odczuwa ból innych. Mało tego, podobno ci inni mogą wtedy nawet odczuć ulgę. Jedni i drudzy muszą jednak w takie cuda wierzyć :)

Co do sześciu zmysłów to jest nieco informacji tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osiemna%C5%9Bcie_element%C3%B3w_istnienia

Natomiast nie tylko ból, ale wszelkie stany krytyczne ciała-umysłu (mniej dolegliwe choroby, zaburzenia funkcji oraganów, traumy, depresje) mogą być użyte do zmiany świadomości. Raczej jednak tylko przez tych, którzy są już w drodze, którzy od dłuższego czasu budują własną moc duchową. Wtedy właśnie pojawiają się nowe możliwości, jaby otwierają się niewidoczne wcześniej bramy umysłu, za którymi wszystko jest już inne, choć ciągle takie samo :)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dominikdano



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 706

PostWysłany: Wto Paź 25, 2011 09:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nina2 napisał:
Chrystus po śmierci na krzyżu uzyskał "przemienione" ciało: przeniknął nim przez drzwi wieczenika a mimo to jadł z apostołami i pozwolił się dotnąć niewiernemu Tomaszowi.
Święta Teresa z Avila lewitowała przed królem i jego dworem. KR-K ma w swoich annałach sprawozdania o lewitacji ok. 300 świętych i błogosławionych.


Nino, to są tylko mity. I na dodatek niezbyt oryginalne. Po prostu produkty mitycznego umysłu :)
Spytam wprost. Lewitowałaś może sama, albo przynajmniej widziałaś takie popisy?
Widziałaś kiedykolwiek i gdziekolwiek ożywionego trupa, ale rzeczywistego, ale nie kogoś po tzw. śmierci klinicznej, choćby trupa muchy, która ożyła, lub też uzyskała "przemienione ciało"?

Umysł wykreuje wierzącemu w cudowne i niezwykłe rzeczy każde zjawisko. Wykreuje ciała astralne, czakry, kanały energetyczne, aury, wizje itp. i nawet da na ich prawdziwość dowody, czyli dostosuje rzeczywistość do swych wytworów. Widzący aury będzie je widział i to różne, w zależności od tego jaki będzie jego odbiór konkretnej osoby. Widząc w ten sposób zobaczy nawet rogate diabły, a w innym wypadku zobaczy uskrzydlone anioły. Jednak to będzie projekcja jego własnego umysłu. Osoba mająca racjonalny umysł nie zobaczy niczego irracjonalnego, a jeśli jest na pokazie magika, to może ulec złudzeniu, ale będzie świadoma, że ją zręcznie oszukano.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
11ksiezyc



Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 2121
Skąd: Dun Éideann, Alba

PostWysłany: Wto Paź 25, 2011 21:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nina2 napisał:
Chrystus po śmierci na krzyżu uzyskał "przemienione" ciało: przeniknął nim przez drzwi wieczenika a mimo to jadł z apostołami i pozwolił się dotnąć niewiernemu Tomaszowi.
Święta Teresa z Avila lewitowała przed królem i jego dworem. KR-K ma w swoich annałach sprawozdania o lewitacji ok. 300 świętych i błogosławionych.
Ja wierzę we wpływ umysłu na ciało. Zresztą nawet poważne operacje robią pod hipnozą, która usuwa ból. (Nawet hipnotyzer wystarczy, niezależnie od poziomu duchowego pacjenta.)

gwoli scislosci przydomek 'niewierny' pochodzi od heretykow katolickich
podobnie nazwano rzeznika Teodozjusza 'Wielkim' za oczyszczenie pola katolikom
Tomasz byl po prostu wnikliwy

dominikdano napisał:
Tak nie uważam, Nino. Ciało nie jest "zawsze w dualiźmie". Nic go nie przemienia :)
Zmiana świadomości nie powoduje spektakularnych jakościowych przemian ani ciała, ani umysłu, ani ew. ducha, jeśli takowy rzeczywiście jest. Nic o duchu nie wiem.


dominikdano napisał:
Księżycu :)
wiem o tym, że zmiany świadomości, a właściwie długotrwały trening zwany duchowym, który je wywołuje, wywiera wpływ na ciało-umysł, zmiając je dość znacznie, jednak w sposób naturalny, bez cudów. U osób medytujące wiele lat zmieniają się połączenia neuronowe w ich mózgach. To też stwierdzono naukowo.
O czakrach, kundalini itp. zjawiskach nic z własnego doświadczenia nie wiem i nie są one dla mnie priorytetem.
Mogę w nie jedynie nie/wierzyć. Po prostu taki mam umysł - z gruntu racjonalny :)

Możliwe jest też, że ktoś posiadający inny umysł, np. magiczny, może mieć inne doświadczenia.
Jednak są to tylko projekcje umysłu niejako na życzenie.
Według wielu znawców tego zagadnienia umysł tworzy nam taki świat jaki chcemy mieć i wtedy też mamy taki świat w jaki wierzymy.
Umysł ma nieograniczone możliwości kreacji.

na tym opiera sie ezoteryka i Huna, zagospodarowuje tylko niepoznane
kompletnym nieporozumieniem jest zadanie udowadniania czegokolwiek z dziedziny ezoteryki; to nawet wbrew samej jej nazwie

z jednej strony racjonalisci wierzacy w racjonalne granice swiata, ktore podwaza nawet wspolczesna fizyka i szereg doswiadczen (jak chocby profesora Emoto), z drugiej strony ezoterycy, ktorych Dominik usilnie nazywa 'innymi'

mysle, ze umysly mamy wszyscy te same
czesc ludzi jednak usilnie broni integralnosci swojego myslenia i umyslu dyskredytujac wszystko co niewyjasnialne i nieracjonalne, a czesc wiedzac, ze wyjasnic wszystkiego sie nie da od razu wprowadza kategorie obiektow, zjawisk i doswiadczen, ktorym przypisuje nieracjonalne wlasnosci
osobiscie uwazam, ze ta druga grupa wie wiecej o swiecie i lepiej sie w nim porusza
logika jest dziedzina ego; da sie przezyc zycie widzac swiat jedynie w ujeciu realnym
esencja zycia lezy jednak w jego nierealnych wymiarach, gdzie emocje i uczucia sa wazniejsze niz logika

sama Huna mowi, ze swiat jest taki jak myslisz, ze jest
o ile racjonalisci beda sie spierac ktorych z nich zludzenie dotyczace swiata jest jedyne prawdziwe, ludzie otwarci na ezoteryke przyjma, ze doswiadczanie swiata jest rzecza indywidualna i osobista, oraz, ze kazdy czlowiek ma wlasne granice poznania, poza ktorymi zaczyna sie magia

dominikdano napisał:
Niekiedy wydaje się komuś, że np. odczuwa ból innych. Mało tego, podobno ci inni mogą wtedy nawet odczuć ulgę. Jedni i drudzy muszą jednak w takie cuda wierzyć :)

skad takie zalozenia??
zalezy to przeciez od modelu swiata jaki sie przyjmie
buddyjski model, ze wszystko jest jednym, wszystko jest w umysle itd. dostarcza doskonalej podstawy, by wyciagac wniosek zgodny z Huna, ze "oddzielenie jest doskonala iluzja"
empatia moze byc wiec niczym wiecej jak przenikaniem poza ta iluzje
by zaprzeczyc istnieniu iluzji trzebaby byc pewnym obiektywnego obrazu struktury swiata - na pewno czesc racjonalistow pokusi sie, by sobie to wmawiac
rozsadniej jednak jest przyjac, ze nie znamy swiata w jakim zyjemy i nie mozemy wyciagac zadnych pewnych zalozen o jego istnieniu
aktualnie fizycy spieraja sie nad teoria strun, ktorej glownym zalozeniem jest istnienie wymiarow swiata, ktorych istnienia mozemy sie jedynie domyslac, a niepodwazalne zalozenie Einsteina o limicie predkosci w czasoprzestrzeni jest wlasnie podwazane przez powaznych fizykow

sam link:
dominikdano napisał:
Co do sześciu zmysłów to jest nieco informacji tutaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Osiemna%C5%9Bcie_element%C3%B3w_istnienia

pokazuje, ze zmysly sa czyms innym niz ich przedmiot poznania i czyms innym jest swiadomosc, ktora robi z nich uzytek
obraz rzeczywistosci w swiadomosci poznajacego jest jego prywatna projekcja tej rzeczywistosci uzyskana przez jego aparat poznawczy w postaci zmyslow
poniewaz nawet sam umysl musi obserwowac swoja zawartosc, by dotarlo to do swiadomosci to mozna z cala pewnoscia powiedziec, ze obraz rzeczywistosci w poswiadomosci wcale nie musi miec duzo wspolnego z rzeczywistoscia
zawsze jednak czesc osob bedzie mylic rzeczywistosc z jej obrazem
wychodzac z takiego uproszczenia mozna je latwo bronic w racjonalnym zakresie rzeczywistosci, w tej czesci, ktora doswiadczana i opisywana jest powszechnie, jaki jednak jest sens spierac sie nad tym co istnieje, a co nie istnieje??

innym, mniej oczywistym wnioskiem jest, ze rzeczywistosc da sie poznac tylko laczac racjonalne poznanie z poznaniem pozazmyslowym, ktore je uzupelnia

dominikdano napisał:
Natomiast nie tylko ból, ale wszelkie stany krytyczne ciała-umysłu (mniej dolegliwe choroby, zaburzenia funkcji oraganów, traumy, depresje) mogą być użyte do zmiany świadomości. Raczej jednak tylko przez tych, którzy są już w drodze, którzy od dłuższego czasu budują własną moc duchową. Wtedy właśnie pojawiają się nowe możliwości, jaby otwierają się niewidoczne wcześniej bramy umysłu, za którymi wszystko jest już inne, choć ciągle takie samo :)


musze przyznac, ze w jakims stopniu tesknie za czasem, gdy zdazalo mi sie miec dosc czeste NDE
nie wiem czy jeszcze kiedys bede opowiadac jak wygladalo wtedy zycie
dysponowalem wtedy wyjatkowo prymitywnym umyslem
teraz przezywajac dosc dluga fale kiepskiego samopoczucia i bolu w jakims stopniu znow zblizam sie do tych stanow
bol upraszcza mnie
rozbija moje myslenie
uniemozliwia zaplatywanie sie w skomplikowane myslenie, zawile wnioskowanie
to co zostaje to czysta obserwacja i mozliwosc wyciagania szybkich, bezposrednich wnioskow
szczerosc
im mniej nosi sie w umysle, tym mniej nam przeslania

dominikdano napisał:
Nino, to są tylko mity. I na dodatek niezbyt oryginalne. Po prostu produkty mitycznego umysłu :)

po co to kategoryzowanie?
uwazam, ze nalezy z ogromna troska stosowac konstrukcje zawierajace: 'jest' i 'sa'
skad mozemy wiedziec co jest, co sa??
gdy raz ktos mnie poprosil o dowod w kwestii energii subtelnych tylko wyciagnalem dlon

kazdego dnia udowadniamy sobie rozne rzeczy nawet nie majac takiego celu
trudniej jest udowodnic komus, kto w glowie juz nosi jak 'jest', ale to tez jest mozliwe

dominikdano napisał:
Jednak to będzie projekcja jego własnego umysłu. Osoba mająca racjonalny umysł nie zobaczy niczego irracjonalnego, a jeśli jest na pokazie magika, to może ulec złudzeniu, ale będzie świadoma, że ją zręcznie oszukano.


taka 'racjonalna' osoba tez wciaz bedzie sie oszukiwac, ze racjonalne = prawdziwe, tymczasem tak jak kazdy tkwi we wlasnych projekcjach
_________________
za szybko jest cierpieniem i za wolno jest cierpieniem
bawmy sie dobrze zanim dojdziemy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 00:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Widziałam.
Może nie aż lewitację, ale widziałam doskonałe ciała tych oświeconych w dzieciństwie czy "od urodzenia". Druid, który już pod 70 wygladał na 30, Luka (pisałam u mnie o nim) który po 40 wyhodował sobie nowe, piękne, płynne w liniach ciało 17-latka (rok wcześniej się zagłodził na szkielet, chyba anoreksja psychiczna, ale towarzyszyła temu olbrzymia energia, co dawała mu przyspieszenie nawet mowy, a musiał przebiegać i 50 km dziennie). A potem jego ciało było wprost mitologicznie piękne (przedtem było zwyczajne, ludzkie. Lecz mistrzem Kundalini już wtedy był – co umiem, to u niego podpatrzyłam.)
Miesiąc temu zaproszono mnie na seans Kundalini-jogi z Charlem. Widziałam jakie jest smukłe, zgrabne, proporcjonalne, z jaką łatwością wykonuje ćwiczenia i od niechcenia pokazuje jeszcze inne. Ma też niespożyte energie do pracy: wykarczowanie góry, przerobienie jej na ogród botaniczny i osiedle domków na drzewie wymagało olbrzymich energii.
Teraz przyjechali do mnie Jacek z Ewką: też ciała zgrabne, wysmukłe, formy wczesno-młodzieńcze. Jacek oświecony, Ewka nie wiem, ale to on ją sobie wybrał. Pokazuje mi dietę, ćwiczenia – i dziwi się, jak można chorować. Mówi, że to duch powinien panować nad ciałem, nie przeciwnie. Więc pewnie gdzieś zrobiłam błąd.

Duch powinien panować nad ciałem. I u mistyków tak jest. A u mnie jeszcze nie.

A teraz 11k też sobie przerabia ciało. Jest w trakcie. Zwykły na jego miejscu już by dawno padł. Więc widzisz sam.

A ty, jeśli nie widziałeś, to komu się przyglądasz? Oświeconym czy tym, co jeszcze w larwach czy poczwarkach?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 00:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A Ty wierzysz w zmartwychwstanie Chrystusa? Bo cała religia powstała, by ten niesłychany i niecodzienny fakt zachować w ludzkiej pamięci i przenieść do potomności. Bez zmartwychwstania byłby tylko marzycielem-idealistą, jak wielu innych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
dominikdano



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 706

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 08:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nina2 napisał:
A Ty wierzysz w zmartwychwstanie Chrystusa? Bo cała religia powstała, by ten niesłychany i niecodzienny fakt zachować w ludzkiej pamięci i przenieść do potomności. Bez zmartwychwstania byłby tylko marzycielem-idealistą, jak wielu innych.


Nie, Nino. Nie wierzę w zmartwychwstanie kogokolwiek, również w zmartwychwstanie Chrystusa. Taki ze mnie katol :)
Chrystus jest postacią mityczną, wymyśloną wiele lat po śmierci Jezusa. Ten ostatni, jeśli był, to był mistykiem i nauczał tego samego co Budda, czego dotyczy również ten wątek - Czystej Świadomości.
Nie twierdzę też, że Jezus miał umysł racjonalny. Z ewangelii wynika, że nie miał. Jednak sednem jego nauki, tak jak Buddy, było zbawienie. Zaś główną metodą właściwą dla żydów, których prowadził, była ich skrucha i odpuszczanie im ich grzechów.

Co do "poprzerabianych ciał" to one i tak wszystkie w końcu są dla robaczków.
Odpowiednio ćwicząc można z ciałem wiele zrobić. Ale to są rzeczy z mojego punktu widzenie bez znaczenia. Wystarczy o nie dbać i oczywiście o umysł, który jest niezbędny do egzystowania. Wystarczy do tego umysł racjonalny, który oczywiście co do istoty nie jest ani lepszy ani gorszy od magicznego, czy mitycznego i jakiegokolwiek innego - patrz Spirala Rozwoju. On też wszystko fałszuje i też umrze wraz z ciałem.

Ale, jak mówi czasem Mooji, nie jesteś tym co umiera.
...?

Jak mówił Abraham od św. Klary - człowiek, który umrze zanim umrze, nie umiera gdy umiera.
To ciało-umysł jest raczej tylko chwilową, śmiertelną przypadłością, dającą jednak możliwość poznania nieśmiertelnego, nie mającego kresu Życia.
I o tym jest ten wątek - Księga Świadomości.
Choć piszę to na forum poświęconym śmierci i umieraniu :D
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 17:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ech...
Skoroś mistyk (jak podajesz) to do nas należy już nie wierzyć/nie wierzyć w cudze cuda, ale samemu uczyć się je robić. Jest dużo wskazówek, Chrystus też mówił o "wierze, która góry przenosi" , tylko apostołowie nie rozumieli, więc nie nauczyli się i nie przekazali.
Ja sama już wiem, że przejście między naturalnym a nadnaturalnym (co nazywami cudami) jest płynne i zaczyna się od drobnych prywatnych koincydencji. I odkrywam potrzebny do tego stan umysłu (w centrum medytacji łatwiej) i potrzebną energię psychiczną (niektóry mają, inni gromadzą medytacją). Takie same prawa fizyczne jak gdzie indziej. Tylko wyższy stopień świadomości.
A dla tego, kto już cuda robi, wszystko jest tak samo naturalne.Nie ma granicy. To tylko ludziom się wydaje.
Widziałam, jak wysoki Lama Norbu zmienia rzeczywistość samą swją obecnością, ptzez "wu-wei". I zwierzęta są na to wrażliwe też.

Ale do cyrku nikt się z takimi umiejętnościami nie pcha. Za to między sobą czasem wymieniamy informacje.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 17:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ddn napisał:

Nie wierzę w zmartwychwstanie kogokolwiek

Piszesz, jakbyś utożsamiał się z ciałem. Nie przeeksperymentowałeś co ciało a co świadomość/życie?

ddn napisał:

Co do "poprzerabianych ciał" to one i tak wszystkie w końcu są dla robaczków.


Przemienione "tęczowe" ciało się rozpuszcza w światła, pozostają po nim najwyżej włosy i paznokcie. Jest kilka metod. (Przekazy tybetańskie, mówi o tym Lama Norbu)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
dominikdano



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 706

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 17:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nino, żartujesz!
Zostają po nim włosy i paznokcie?
Od nóg czy od rąk?
A włosy, które? Bo mnisi bywają łysi.
Pewnie łonowe. :))))
A odciski i inne zrogowacenia nie zostają po nich?
A reszta ciała się rozpuszcza w świetle. Czyli w czym takim? Ma wtedy naturę falową, czy korpuskularną?
A co z bakteriami i pasożytami, też dostają tęczowe ciała?
Jest ich w każdym człowieku od groma.

Trochę o pasożytach tutaj: uprzedzam, że MOCNE!
http://www.pasozyty.com.pl/W-glowie-milonika-sushi-z-Japonii-wykryto-tysiace-robakow.html
http://www.pasozyty.com.pl/pasozyty-wewnatrz-nas-film.html
(na tej stronie są też ciekawe filmiki - trochę niżej)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 23:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czytałam o tym u Lamy Norbu, słyszałam też u buddystów. Nie znam szczegółów, o które pytasz.
Ja osobiście myślę, że jeśli ktoś może (i ma) ciało doskonalsze od mojego, to inny może mieć jeszcze doskonalsze. Przejścia są płynne. Nie wiem, czy i gdzie istnieje granica. Na razie każdy jest gdzie jest i widzi tylko trochę dalej własnego nosa.
A co z tym medytującym chłopcem, Ramem Bananem? Dla mnie to żywy dowód na to, co jest możliwe. A nie tylko ze starych opowieści.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Sro Paź 26, 2011 23:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale oczywiście, każdy się bardziej interesuje własnym. I przed nami jeszcze wiele żyć i pracy, zanim dorównamy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
dominikdano



Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 706

PostWysłany: Czw Paź 27, 2011 07:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Owszem, Nino. Niech każdy sobie wierzy tak jak potrafi, a nawet jak niestety musi, bo właśnie tak a nie inaczej ma ukształtowany mózg. Żeby zmienić sposób myślenia i zweryfikować wierzenia trzeba przełożyć okablowanie w głowie, a to wymaga czasu i sporego wysiłku.

Dlatego jeśli tu coś piszesz, to trzymaj się tematu - Czysta Świadomość.
Nie jest to nowość. W internecie jest wiele stron jej poświęconej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Nina2



Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 3191
Skąd: Paris, France

PostWysłany: Czw Paź 27, 2011 15:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ddn napisał:

Dlatego jeśli tu coś piszesz, to trzymaj się tematu - Czysta Świadomość.

Aha, mam się trzymać "tematu", czyli tego co tam wyżej o czystej świadomości napisłeś?
Dyć mówię, że podróba czy naśladownictwo, widać w stylu wpływy biblijne (św Paweł o miłości).
Jeśli sam to napisałeś, to Twoje poetyzujące teoretyzowanie, niezbyt precyzyjne zresztą.

No ale zobaczmy:
ddn napisał:

Świadomość bowiem jest ruchliwsza od wszelkiego ruchu i przez wszystko przechodzi, i przenika dzięki swej czystości. Jest bowiem tym co Jest i przeczystym źródłem własnej doskonałości, dlatego nic skażonego do niej nie przylgnie. Jest odblaskiem wieczystej światłości, zwierciadłem bez skazy wszelkiego działania, obrazem prawdziwej dobroci. Jedna jest, a wszystko może, pozostając sobą, wszystko odnawia, a przez pokolenia zstępując w doskonałych, wzbudza błogosławionych i proroków. Świdomość bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa w czystej Świadomości. Bo ona piękniejsza niż słońce i wszelki gwiazdozbiór. Porównana ze światłością - uzyska pierwszeństwo, po tamtej bowiem nastaje noc, a czystej Świdomości zło nie przemoże.


Jak to odczytuję:
1. Świadomość jest. Tj istnieje – zgoda.
2. "ruchliwsza od wszelkiego ruchu" - nieprecyzyjne wyrażenie poety? Ruch jest zmianą położenia w przestrzeni dwóch obiektów. Jak to się ma do świadomości? tutaj to nic mi nie mówi, nie rozumiem.

3. "przez wszystko przechodzi, i przenika" - skojarzenie z neutrinami.
4. "dzięki swej czystości" o? Neutrina przenikają wszystko dzięki swojej energii przy braku masy, a świadomość ma przenikać dzięki czystości. Ale skoro piszesz o czystej, to ta czysta świadomość przenika a ta brudna (a taka istnieje też?) nie przenika? To jeszcze do wyjaśnienia.
5. "Jest bowiem tym co Jest i przeczystym źródłem własnej doskonałości" – to Bóg "jest który jest" (jak się przedstawił Abrahamowi) i własnym źródłem. Czy (czysta) świadomość jest Bogiem? Tak twierdzi hinduizm w mantrze "Sat-Czit-Ananda".
6. "dlatego nic skażonego do niej nie przylgnie" – tu mowa o istnieniu czegoś skażonego, co jednak "nie przylgnie". Przylgnąć, przykleić się można do rzeczy, ale do świadomości? Można "przyjąć do świadomości". Czyli czysta świadomość nawet nie zda sobie sprawy z istnienia czegoś skażonego? A przecież wg 3 "przenika przez wszysto". To jak? Niedowidzi? Rozwiń to.
Skojarzenie z figurką tych trzech buddyjskich małpek: nie widzi zła, nie słyszy zła, nie mówi zła" i jedna małpka zasłania sobie oczy, druga uszy a trzecia usta.

7.
"Jest odblaskiem wieczystej światłości" Tylko odblaskiem? A więc nie tym, co mówił pkt 5. Nie Bogiem lecz odblaskiem Boga, jak jednostkowa dusza w chrześcijaństwie lub jak Atman względem Brahmana w hinduiźmie.
8. "zwierciadłem bez skazy wszelkiego działania" - A kto w nie patrzy i kto działa?
9. "obrazem prawdziwej dobroci" Nie rozumiem. Świadomość jest obrazem? Świadomość z obrazami już nie jest "czysta" tj "sama w sobie".
10. "Jedna jest" ? Jeśli jest Bogiem, to jedna, jeśli tylko "odbiciem" (7.) to tyle jej, ile dusz jednostkowych?
(...)
20. "Świadomość bowiem miłuje tylko tego, kto przebywa w czystej Świadomości" "Deszcz dla wszystkich pada, słońce dla wszystkich świeci" a ta "czysta świadomość" przenika wsystko (3) a miłuje tylko wybiórczo, tylko swoich, kto tam już z nią blisko?
Czyli nadal wartościuje, osądza, i pozostaje w dualiźmie. A w osądzaniu to jednak widzi kto lepszy, kto gorszy czy stopień skażenia.

Jak mówiłam od początku: pomieszanie z poplątaniem.

21. "czystej Świadomości zło nie przemoże." Czyli to zło nadal gdzieś istnieje i nadal istnieje możliwość przepychanek? To, to jest czysty dualizm. Koniec z "czystą" świadomością, wróciłeś (spadłeś) do dualnej.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Reklama






Wysłany: Czw Paź 27, 2011 15:37    Temat postu:

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum smierc Strona Główna -> Moderowane przez ddn Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

smierc  

To forum działa w systemie phorum.pl
Masz pomysł na forum? Załóż forum za darmo!
Forum narusza regulamin? Powiadom nas o tym!
Powered by Active24, phpBB © phpBB Group